Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Medycyny Prenatalnej im. Ernesta Wójcickiego
Fundacja Medycyny Prenatalnej im. Ernesta Wójcickiego

Kobiety po stracie potrzebują Twojej pomocy

40 tysięcy. Każdego roku właśnie tyle kobiet w Polsce roni ciążę. Oznacza to, że co 15 minut jedna kobieta doświadcza poronienia. To może być Twoja koleżanka z pracy, siostra, przyjaciółka, to możesz być Ty.  To doświadczenie może zatrzymać czas, bardzo zmienić życie, pozbawić marzeń, zostawić tęsknotę i pustkę, ogromną wyrwę w sercu. Z naturą nie wygramy, nie cofniemy czasu, ale jesteśmy tutaj, by zapewnić bezpłatne, profesjonalne wsparcie psychologów, konsultacje prawne z zakresu uprawnień po poronieniu, a także dodatkową diagnostykę medyczną.  „Słyszałam bicie swojego serca, ale Twojego już nie. Wszystko się zmieniło w jednej chwili, usłyszałam, że to koniec. Nie wiedziałam co robić, co teraz, jak mam dalej żyć?” – Agata. „Termin porodu mieliśmy wyznaczony na 10 września. Nie doczekałam jednak tego dnia. Doświadczyłam za to końca świata, końca swoich marzeń. Wszystko zaczęło się w nocy, w łazience usiadłam na podłodze, krew… wszędzie było tyle krwi. Ból brzucha, szpital, słowa lekarza, że nie słuchać serduszka. Tego się nie zapomina. Zostałam sama, pusta, bez życia” – Martyna. „W sumie byłam w ciąży siedem razy. Siedem razy tliła się we mnie nadzieja, że może tym razem się uda. Nie przestawałam wierzyć, że będziemy rodzicami, ale za każdym razem pękało moje serce, świat się zatrzymywał. Nadal nie rozumiem, dlaczego ja” – Kasia. Fundacja Ernesta powstała, by pomagać tysiącom kobiet. Wiemy, że kiedy rodzące się macierzyństwo zostaje tak dramatycznie przerwane, nie zawsze kobieta może liczyć na profesjonalną pomoc psychologiczną, informacje z zakresu uprawnień oraz odpowiednią diagnostykę, dlatego chcemy tę pomoc zapewnić każdej kobiecie. Dziś prosimy Cię o wsparcie. Liczy się każdy gest. Już Twoja jedna złotówka pozwoli nam mówić dziesiątkom kobiet: Nie jesteś sama!  „To nie tak miało być… Wszystko wymknęło się spod kontroli. Tak bardzo czekaliśmy na Ciebie córeczko. Uwierzyliśmy, że tym razem się uda, nawet pozwoliłam sobie na radość, na planowanie, na pierwsze zakupy. Nic się nie udało, wszystko w jednej chwili legło w gruzach. Zostaliśmy znowu sami” – Dorota. „Straciłam ciążę, dziecko, synka. Tęsknię, ciągle tęsknię. Byłeś na chwilę, na krótko, ale w moim sercu zostałeś na zawsze. Szukałam pomocy, by zrozumieć co się stało, tak bardzo chciałabym cofnąć czas. Wiem, że to nie moja wina, wiem, że nie mogłabym nic zmienić, ale mimo wszystko chciałabym, byśmy na chwile znowu byli razem” – Łucja. Naszym celem jest, aby do zbiórki na siepomaga.pl (na którą można przelać nawet symboliczną 1 zł) dołączyło 40 tys. osób. Będzie to symboliczne połączenie: 40 tys. potrzebujących i 40 tys. pomagających. Jak włączyć się w akcję? Wpłać dowolną kwotę i pomóż nam pomagać. Wydrukuj kartkę z napisem #toteżja, oznacz naszą Fundację i wrzuć na Instagram/Facebooka. Tutaj możesz pobrać dedykowaną grafikę. Na Instagramie możesz też skorzystać z gotowej nakładki na zdjęcie: #toteżja. Udostępnij link do zbiórki oraz nasz spot. Dzięki każdemu gestowi wsparcia o naszej akcji dowie się więcej osób.  Wierzymy, że im więcej osób włączy się w akcję, tym więcej kobiet ma szansę się o niej dowiedzieć, a tym samym – kobiety, które będą potrzebować wsparcia, dowiedzą się, gdzie mogą tę pomoc otrzymać.

354 635 zł
Wielkopolskie Stowarzyszenie Wolontariuszy Opieki Paliatywnej HOSPICJUM DOMOWE
Wielkopolskie Stowarzyszenie Wolontariuszy Opieki Paliatywnej HOSPICJUM DOMOWE

Kochani odchodzą lżej... Stwórzmy dla nich bezpieczną PrzyStań!

Z nieustającym zapałem pracujemy już od 22 lat jako "Hospicjum Domowe" na rzecz potrzebujących z Poznania i Wielkopolski. Staramy się ciągle podnosić standardy naszej opieki, a co za tym idzie, komfortu naszych pacjentów. Ogromnym wysiłkiem udało się stworzyć miejsce, o którym skrycie marzyliśmy. Teraz czas, aby Przystań mogła działać! Aktualnie pod naszymi skrzydłami mamy około 150 potrzebujących rodzin. Sześć lat temu dzięki ofiarności darczyńców indywidualnych, w dużej mierze za pośrednictwem Siepomaga, instytucji państwowych, firm i inwestorów prywatnych rozpoczęliśmy budowę placówki stacjonarnej. Aktualnie udało nam się doprowadzić do ostatniej fazy prac. Ogromnym wysiłkiem udało się zrealizować niezwykle trudne w naszej skomplikowanej rzeczywistości dzieło – przy ulicy Engestroma 11 w Poznaniu powstał nowoczesny budynek, w którym będziemy mogli opiekować się około 25 pacjentami, dla których nawet najbardziej troskliwa opieka domowa okazała się być niewystarczającą. Przed nami trudny, kosztowny i niezwykle ważny etap. Wyposażenie tego typu placówki jest inwestycją bardzo kosztowną. Potrzebujemy: 26 łóżek rehabilitacyjnych regulowanych elektrycznie, 14 foteli rozkładanych z funkcją spania dla opiekuna, 26 stolików nocnych, 14 stolików i 40 krzeseł, 3 komplety mebli kuchennych wraz ze sprzętem Agd, 14 szaf do sal chorych. Osoby, którym dedykowany jest ośrodek, ze względu na współwystępowanie licznych chorób oraz ich przewlekłego charakteru wymagają holistycznej i wielospecjalistycznej opieki oraz odmiennego sposobu postępowania terapeutycznego. Realizacja tego projektu będzie miała zatem wielkie znaczenie dla mieszkańców Poznania i Wielkopolski. Liczymy, że dzięki zjednoczonym wysiłkom uda się zrealizować te ważną inicjatywę i spełnić marzenie tak wielu osób wymagających kompleksowej opieki i wsparcia. Celem akcji jest zebranie środków na wyposażenie ukończenie i rozpoczęcie działalności hospicjum stacjonarnego dla Dzieci i Dorosłych w Poznaniu. Będzie to hospicjum stacjonarne, gdzie profesjonalną opiekę medyczną u schyłku życia znajdą seniorzy, oraz dzieci. Takie miejsce dla najmłodszych pacjentów będzie pierwszym w Wielkopolsce. Dotychczasowe koszty pokryte zostały z kredytu bankowego, datków od ofiarodawców indywidualnych, szkół, firm oraz 1% podatku. 

300 536,00 zł ( 113% )
Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci
Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci

Ukraina potrzebuje Twojej pomocy!

Wojna u naszych wschodnich sąsiadów trwa już drugi miesiąc i nic nie zapowiada, żeby miała się szybko zakończyć. Ogromne cierpienie niewinnych ludzi nie pozwala spokojnie zasnąć. Szczególnie kiedy pomyśli się, że to wszystko dzieje się tak blisko... Od początku rosyjskiej inwazji Ukrainę opuściło ponad 4,2 miliona uchodźców, a co drugie dziecko zmuszone było porzucić swój dom. Tysiące cywilów zostało zamordowanych w zbrodniach, których kraj nie doświadczył od II wojny światowej. W obliczu zniszczeń, skala potrzebnej pomocy przekracza granice wyobraźni… czas działać już teraz. Dlatego prosimy Cię o wsparcie! Twoja darowizna zostanie przeznaczona na humanitarną pomoc w Ukrainie. Środki przeznaczymy na długoterminową żywność, leki, środki higieny osobistej, sprzęt potrzebny do ewakuacji i ochrony cywilów oraz ich psychologiczne wsparcie. Wesprzemy również zwierzęta, które w wyniku wojny pozbawione są odpowiedniego wyżywienia i opieki medycznej. Ściśle współpracujemy z dziennikarzami i osobami kontaktowymi działającymi w strefie objętej działaniami wojennymi, którzy pomagają nam zidentyfikować miejscowe potrzeby i gwarantują, że konwoje, które zorganizujemy przyniosą starannie dopasowane wsparcie bezpośrednio do miejsc, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna. Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci jest polską organizacją pozarządową o charakterze non-profit. Przez ponad dwadzieścia sześć lat działalności zdobyliśmy publiczne zaufanie dzięki organizacji wsparcia socjalnego i specjalistycznego dla dzieci. Działamy transparentnie i całość wpływów uzyskanych ze zbiórek przekazujemy na pomoc. --- Zajrzyj na nasz profil fb.com/serduszkodladzieci.

201 978 zł
Fundacja dla transplantacji
Fundacja dla transplantacji

#12 Godzin Dla Życia

„Na samą myśl, że pewnego dnia może mnie zabraknąć, chce mi się płakać z bezsilności. POTRZEBUJĘ SERCA. Nie mogę zostawić mojej córeczki, MUSZĘ ŻYĆ dla niej. Boję się, że nie dożyję jej pierwszego dnia w szkole, pierwszego zakochania…” - Aleksandra, Mama 3-letniej Zuzi Rzeczywistość polskich szpitali to ciągła walka z czasem… Czy wiesz, że serce po pobraniu od dawcy może przetrwać w transporcie tylko❗️4 ❗️godziny? Oznacza to, że jeśli w jednym szpitalu w Polsce pojawi się serce do przeszczepu dla potrzebującego z drugiego końca kraju - rozpocznie się dramatyczny wyścig z czasem! Wyścig w którym liczy się każda minuta, a stawką jest ludzkie życie❗️Takich wyścigów nasza historia zna już całe mnóstwo.Niestety to setki niewykorzystanych szans na ocalenie ludzkiego życia… Musimy i MOŻEMY to zmienić! Jak❓Nowoczesna Aparatura OCS Heart daje możliwość przechowania serca do 12h! To szansa na przełom i koniec korzystania z przestarzałej metody transportu w lodzie, która daje nam zaledwie 4 godziny! Dzięki aparaturze OCS Heart transplantolodzy zyskują dodatkowe 8 godzin!To właśnie te 8 godzin może ratować życie! Niestety koszt aparatury to ponad 1 mln zł, których NFZ po prostu nie ma… Dlatego rozpoczęliśmy ogólnopolską akcję pod hasłem #12GodzinDlaŻycia, której celem jest zbiórka pieniędzy na pierwszy tego typu sprzęt OCS Heart. Musimy zdobyć kwotę 1 mln złotych – zebranie tych pieniędzy uratuje wiele ludzkich żyć! Iza to jedna z osób, które od lat czekają na swoją szansę. Urodziła się z jednokomorowym sercem. Do tej pory przeszła 6 operacji, dzięki którym żyje. Niestety przez liczne zabiegi przeszczep bez użycia aparatury OCS Heart jest u Izy praktycznie niemożliwy do zrealizowania… Wciąż czeka… __ Jaki jest nasz cel? Każdy ośrodek w Polsce wykonujący przeszczepy serca – Gdańsk, Poznań, Warszawa, Zabrze, Kraków, Wrocław – będzie dysponował sprzętem OCS Heart! Wierzymy, że uda się to zrobić dzięki zaangażowaniu lekarzy, gwiazd, sportowców, dziennikarzy, firm oraz całego polskiego społeczeństwa. Dlaczego sprzęt OCS Heart TransMedics*? ➡️ Umożliwienie przeszczepu serca u pacjentów obecnie wykluczonych, np. z wadami wrodzonymi serca, po wielu operacjach paliatywnych w dzieciństwie. Są to młodzi dorośli około 18-30 lat, których serca wieloktnie operowane kończą swój bieg. Przeszczep u tych pacjentów na pewno przekroczy 4 godzin. ➡️ Poprawia wyniki w grupach wysokiego ryzyka, np. u biorców na wspomaganiu sztucznymi komorami. ➡️ Poprawia wyniki powtórnych przeszczepów serca, które są obecnie złe. ➡️ Poprawia wyniki normalnych przeszczepów, poprzez skrócenie czasu pobytu w OIT i mniejsze odrzucanie. ➡️ Zwiększa pulę dawców o suboptymalnych, np. starszych lub ze słabszym sercem, gdyż OCS Heart umożliwia ocenę serca i adekwatną decyzję o wszczepieniu lub rezygnację. ➡️ Zwiększa pulę dawców o tych ze stwierdzoną śmiercią na miejscu lub po nieskutecznej resuscytacji, wszczepienie może nastąpić nawet po 30 minutowym zatrzymaniu akcji serca, które w systemie OCS jest ożywione i odżywione. Istotna jest tutaj ocena funkcji. ➡️ Duży zapas czasowy w postaci 12 godzin umożliwia zwiększenie elastyczności transportu i dotarcie do odległych szpitali. Umożliwia lepszy dobór dawców pod względem tkankowym i HLA. *Opinia Prof. Dr n. med. Mariusza Kuśmierczyka kardiochirurga i transplantologa klinicznego, przewodniczącego Rady Naukowej Fundacji dla Transplantacji, najbardziej doświadczonego w Polsce transplantologa serca.Nigdy nie wiadomo, kto z naszego otoczenia może kiedyś potrzebować przeszczepu… Pomóż podarować szansę na życie. Wiemy, że jesteśmy w stanie zebrać tę kwotę, ale tylko z Twoją pomocą.Dziękujemy za każdą wpłatę.

140 323,00 zł ( 13,19% )
Brakuje: 923 507,00 zł
Fundacja Tiptop
Fundacja Tiptop

Każdy dotyk zagraża życiu – trwa walka z wrodzoną łamliwością kości - POMÓŻ!

Te dzieci mają wpisane cierpienie w swój los już od życia prenatalnego. Choć trudno w to uwierzyć - nie znają życia bez bólu. On zawsze był, jest, a my z całych sił staramy się, żeby w przyszłości było go jak najmniej... Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Wrodzona łamliwość kości - tak nazywa się choroba, z którą muszą się mierzyć. Tak nazywa się choroba, która jest dla nich źródłem nieustającej udręki.  Jasio już w życiu prenatalnym miał kilkakrotne połamane wszystkie kości w ciele (zdjęcie poniżej), kolejnych doznał tuż po porodzie. Kości Jasia są tak delikatne, że do złamań może dojść podczas codziennych czynności: przewijania, jedzenia, snu. Zaledwie 4-letnia Oliwka ze zdjęcia poniżej doznała już 35 złamań i przeszła aż 6 poważnych operacji. Mimo ogromu cierpienia można w jej oczach znaleźć uśmiech. Przed nią wyścig o samodzielność, którą każdego dnia odbiera jej choroba. Kubuś ma zaledwie 4 lata i już po raz trzeci musi walczyć o swoją sprawność. Jego kości są bardzo kruche. W brzuchu mamy, gdy powinien być bezpieczny, doznał 12 złamań. Teraz jedynym ratunkiem dla niego są poważne operacje, z których każda kosztuje blisko 40 000 zł. Laura, kolejna maleńka istota, doświadczająca ogromnego bólu. Choroba, z którą się mierzy, odbiera jej sprawność, a kości zamienia w „zapałki”, które łamią się zbyt często. WRODZONA ŁAMLIWOŚĆ KOŚCI - niezwykle rzadka, poważna genetyczna choroba. Objawia się ona zwiększoną łamliwością kości, przez co do urazów może dojść w każdym momencie. Typ 3 OI dotyczący naszych dzieci - jest ciężką postacią, charakteryzującą się wytwarzaniem przez organizm kolagenu o niskiej jakości (mimo że w odpowiedniej ilości).Łamliwość kości pojawia się jeszcze na etapie życia płodowego. Powstałe zniekształcenia pogłębiają się wraz z rozwojem dziecka. Złamane kości bolą i zwykle zrastają się krzywo. Liczne deformacje naprawia się operacyjnie, wstawiając w kości specjalne pręty. Wśród objawów towarzyszących kruchości kości pojawiają się też: niski wzrost, częste problemy ze słuchem (niedosłuch) i zniekształcenia kości: skrzywienie kręgosłupa, wygięte kości przedramienia, zbyt wiotkie stawy, łatwo ulegające zwichnięciom. Franio, Jaś, Oliwka, Kubuś i Laura cierpią zbyt często jak na tak małe istoty. Chcemy im dać choć trochę uśmiechu, złagodzić ból, wzmocnić kości i mięśnie, by do złamań nie dochodziło tak często. Dzieci stale i systematycznie przyjmują lek wzmacniający kości, który podawany jest w Krakowie, Warszawie lub Łodzi. Żeby ten lek działał prawidłowo, niezbędna jest intensywna rehabilitacja, zwykle jest to 5 godziny w tygodniu. Koszt jednej godziny to około 200 zł. Łatwo policzyć, z jak ogromnymi kwotami mamy tutaj do czynienia. Dlatego też prosimy o wsparcie. Błagamy, pomóżcie nam zapewnić im rehabilitację i dać szansę na samodzielność, na tyle, jak bardzo jest to możliwe. --- Aktualna, społecznie trudna sytuacja spowodowała, że jako Fundacja borykamy się z trudnościami w zapewnieniu wsparcia finansowego naszym dzieciom z wrodzoną łamliwością kości. Na co zostaną przekazane zebrane środki? - Na zapewnienie stałej rehabilitacji dla 6 dzieci z wrodzoną łamliwością kości - Na potrzebny sprzęt ortopedyczny, wózek inwalidzki i zabiegi, które się pojawiają.

106 383,00 zł ( 100% )
Hospicjum Cordis
Hospicjum Cordis

Pomóż nam ocalić miejsce, które codziennie otacza opieką nawet 100 Podopiecznych!

Społeczne Towarzystwo Hospicjum Cordis w Katowicach od ponad 33 lat sprawuje bezpłatną i specjalistyczną opiekę hospicyjną i paliatywną dla osób nieuleczalnie chorych - zgodnie z zasadami etyki chrześcijańskiej, opieki zdrowotnej i etyki lekarskiej.  Udziela wsparcia, zarówno na oddziale stacjonarnym jak i w ramach opieki domowej, z której korzystać mogą dorośli oraz dzieci. Wielospecjalistyczny zespół medyczny dojeżdża do chorych dorosłych do 40 km, oraz 100 km do dzieci. Prowadzi również poradnię medycyny paliatywnej, w której pomoc otrzymują osoby z całego regionu. Pomaga również rodzinom w żałobie poprzez terapię oraz grupy wsparcia. Hospicjum Cordis nigdy nie odmówiło pomocy żadnemu choremu, który potrzebował wielospecjalistycznej opieki. Człowiek umiera - niezależnie od poglądów czy statusu społecznego. Środki finansowe, które trafiają do nas co miesiąc m.in. w ramach finansowania Narodowego Funduszu Zdrowia, są zdecydowanie za małe w stosunku do realnych kosztów. Mimo problemów, nie poddajemy się i wciąż robimy to, co potrafimy najlepiej - opiekujemy się osobami chorymi i ich najbliższymi w najtrudniejszym momencie ich życia. Dlatego – aby w dalszym ciągu zapewniać pomoc potrzebującym na najwyższym poziomie – prosimy Was o wsparcie! Z całego serca prosimy o pomoc w zakupie krwi, materiałów krwiopochdnych, jednorazowych środków medyczny służących do podawania krwi oraz środków opatrunkowych i ochrony osobistej. W ten sposób będziemy mogli zapewnić chorym najwyższą jakość życia w ostatnich jego chwilach. 

102 415,00 zł ( 68,27% )
Brakuje: 47 585,00 zł
Fundacja Z SERCA DLA SERCA
Fundacja Z SERCA DLA SERCA

Dom Aniołków - miejsce, gdzie niebo łączy się z ziemią. Pomóż go zbudować!

Dom Aniołków to nie będzie zwykły dom. To nie będzie zwykłe hospicjum, ani zwykły szpital. To będzie wyjątkowe miejsce - dające poczucie bezpieczeństwa, ulgę i miłość w tych najtrudniejszych chwilach. Pomóż zbudować Dom Aniołków - miejsce gdzie niebo łączy się z ziemią! Przyjacielu! Dziś chcemy Cię prosić o pomoc w budowie Hospicyjnego Domu Aniołków Twoje wsparcie sprawia, że pięknieje świat – bo pięknieje nasze otoczenie. Kiedy powstanie ten Dom, sam się przekonasz, że to nie jest zwykły dom, szpital czy hospicjum. To wyjątkowe miejsce, gdzie zamiast szpitalnych sal są pokoje, zamiast krzesła dla przyjaciół wygodny fotel, na którym można przysiąść i dać wsparcie. Na ścianach w rankach będą wisiały dziecięce malunki. Tu nikt nie będzie numerkiem. Tu będziemy znać się po imieniu, jak w rodzinie. I jak w rodzinie dawać wsparcie i miłość, bo w tych chwilach są one najbardziej potrzebne... Zbudujmy razem Hospicyjny Dom Aniołków dla dzieci w Gminie Zaleszany! To właśnie tutaj dzieci chore na nowotwory będą mogły odnaleźć swoją oazę spokoju, spędzić swój czas z najbliższymi i spełniać dziecięce marzenia.  Dom Aniołków to niezwykły Dom, który służyć będzie tym niewinnym, bezbronnym dzieciom dotkniętym chorobą i cierpieniem. To wyjątkowy Dom, gdzie każde dziecko może odpocząć i znaleźć ulgę pośród swojego cierpienia i choroby. To nie tylko Dom dla małych pacjentów, ale i ich rodzin.  Dom Aniołków wziął się z potrzeby społecznej, by w miejscu, gdzie mieści się pustka na mapie hospicjów dla dzieci, wybudować wyjątkowe miejsce, w którym niebo łączy się z ziemią.  To właśnie tutaj dzieci chore na nowotwory będą mogły: ♥️ odnaleźć swoją oazę spokoju ♥️ spędzać czas z najbliższymi ♥️ spełniać dziecięce marzenia ♥️ dzielić się swoją dziecięcą radością ♥️ zapomnieć o smutkach i cierpieniu, wynikającym z nieuleczalnej choroby Dzięki powstaniu tego Domu nieuleczalnie chore dzieci będą miały taką placówkę bliżej miejsca zamieszkania. Brakuje takich miejsc w regionie. Dla większości rodzin, które zmagają się z chorobą dziecka, oznacza to samotną walkę o ostatnie chwile swoich małych skarbów. O godność, spokój i uśmiech do ostatnich sekund… Chcemy, by rodzice nieuleczalnie chorych dzieci nigdy nie byli sami. By mieli wsparcie i bezpieczne miejsce - przystań, w której odnajdą bezpieczeństwo. Budowa trwa! Jednak bez Twojej pomocy nigdy jej nie ukończymy…  To, co obecnie udało się nam zrealizować, to uzyskać 1,5- hektarową działkę pod budowę Domu Aniołków, projekt budowlany, pozwolenie na budowę. W ostatnich dniach udało się zebrać środki na pierwszy etap budowy. To wspaniałe, że tak wielu ludzi otacza nas każdego dnia i wnosi w nasze życie tak wiele radości i uśmiechu. Obecnie rozpoczynamy II etap zbiórki. Dlatego prosimy o wsparcie finansowe tej wyjątkowej misji. Na każdym etapie zbiórki towarzyszą nam wyjątkowi ludzie – Aniołowie, którzy nie mają skrzydeł – a których my nazywamy naszymi Przyjaciółmi. Dołącz i sprawdź, jak smakuje dobro! Pomóż! Udostępnij! Niech jak najwięcej osób pomoże chorym dzieciom. Za każdą pomoc dziękujemy! Dołącz do nas i zostań jednym z budowniczych wyjątkowego domu hospicyjnego - Domu Aniołków!

93 537,00 zł ( 17,58% )
Brakuje: 438 378,00 zł
Fundacja UNAWEZA
Fundacja UNAWEZA

Piekło Nigerii. Ratujmy dzieci umierające na ulicach...

Nigeria. Tutaj dzieci są oskarżane o czary i bezdusznie wyrzucane na ulice. Pozostawione na śmierć głodową, gwałcone lub brutalnie zabijane...W Nigerii wiara w magię stanowi nieodłączną część życia. Tak tłumaczy się wszelkie nieszczęścia i wypadki. Dla żyjących w ubóstwie i pozbawionych szansy na edukację taka wymówka to też pretekst, żeby pozbyć się z domu kolejnej osoby do wyżywienia.Wyobrażasz sobie tak wysoki poziom ubóstwa i wiary w przesądy, by podjąć się tak brutalnych kroków? Nigeria to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na świecie. Kraj, w którym od dekad panuje korupcja, wewnętrzne konflikty i w którym każdego dnia łamane są prawa człowieka. Każdego roku 15.000 dzieci jest oskarżanych o czary! Są bite, torturowane, zatruwane podczas „egzorcyzmów”, często też gwałcone, żeby przyznać się do tego, że są wiedźmami. Są mordowane maczetami lub wyrzucane na ulice i tam zostawiane na pewną śmierć. ❗️EDUKACJA JEST NAJWAŻNIEJSZĄ BRONIĄ W WALCE Z PRZESĄDAMI❗️Ty też możesz być częścią zmiany. fot. Land of Hope : nja Ringgren Lovén Anja Ringgren Lovén bohaterka nowego sezonu programu „Kobieta na krańcu świata” od lat ratuje nigeryjskie dzieci i edukuje lokalne społeczności. Środki zebrane dzięki tej zbiórce wesprą jej organizację LAND OF HOPE, miejsce, w którym mieszka nadzieja.Zbieramy środki na:➡️ pomoc w utrzymaniu ośrodka Land of Hope Center;➡️ finansowe wsparcie edukacji uratowanych dzieci;➡️ zakup mundurków i jedzenia;➡️ dostęp do opieki zdrowotnej;➡️ pensje dla lokalnych nauczycieli i pracowników.LAND OF HOPE daje nowe życie dzieciom, które przeszły prawdziwe piekło. Ty też możesz pomóc. Liczy się każdy gest! fot. Land of Hope : nja Ringgren Lovén Razem chcemy stworzyć świat pełen nadziei. Wspólnie możemy uczynić go choć trochę piękniejszym... Dołącz do nas!

80 860,00 zł ( 101,07% )
Fundacja Jack Strong
Fundacja Jack Strong

Odbudujmy razem jacht. Legenda znów będzie pływać!

Wojna wiele nam odbiera: nadzieję, dumę, bliskich… Wojna nas zmienia. Kto wojny doświadczył, ten wie, że codzienne życie w strachu sprawia, że zaczynasz się zastanawiać, co tak naprawdę jest ważne. Niestety nie zawsze potrafimy czerpać z darów historii. A takim darem jest Strażnik Poranka, historyczny jacht, który został podarowany nam przez legendarnego Jacka Stronga - Ryszarda Kuklińskiego, by dalej służyć Polsce, służyć szkoleniu i wychowywaniu młodych obywateli. Dziś ten pomnik wielkiej historii, naszej historii, polskiej historii jest zagrożony i potrzebuje pilnej pomocy. Niestety “Strażnik Poranka” umiera…  Mając prawie 57 lat, będąc pierwszym takim jachtem, zbudowanym w powojennej Polsce powoli odchodzi w niepamięć. Już za chwilę nie pozostanie po nim nic, prócz kilku spróchniałych belek i historii, ludzi, którzy mieli możliwość nim żeglować. Ten historyczny jacht, został podarowany przez legendarnego Jacka Strong’a - Ryszarda Kuklińskiego, by dalej służyć Polsce i jej obywatelom. Dziś ten pomnik wielkiej historii, naszej historii - Polskiej historii jest zagrożony i potrzebuje pilnej pomocy.  Razem z Fundacją Jack Strong i Siepomaga stoimy dziś na straży wypełnienia historycznej misji. Uratujemy ten jacht, który wyruszy wraz z młodą, nieustraszoną załogą na przekór morskim falom! 💚Jacht chcielibyśmy wykorzystać nieodpłatnie nie tylko do celów szkoleniowych ale również w innym wyjątkowym celu... ⬇️Chcemy, by jacht wciąż służył, ale i czynił dobro. Planujemy sprawić, by i malował uśmiech na twarzach tych najmłodszych, którzy często mają za sobą trudne przeżycia... Planujemy zorganizować specjalne rejsy dla dzieci z Domów Dziecka oraz z Rodzin Zastępczych, podopiecznych Fundacji Happy Kids 💚 Fundacja pomocy dzieciom Happy Kids prowadzi 18 Rodzinnych Domów Dziecka i pomaga najmłodszym uwierzyć, że świat może być piękny, a ludzie dobrzy.  Odbudowanie jachtu to nasza odpowiedzialność, dług wobec bohaterów, którzy walczyli o nasz kraj lata temu. To nasze wspólne dobro, które jako Polacy otrzymaliśmy w spadku po Kuklińskim. Strażnik Poranka to jacht, który jest łącznikiem między przeszłością, teraźniejszością, a przyszłością. Zgodnie z testamentem Jacka Stronga, Strażnik Poranka to miejsce, gdzie swój charakter miały kształtować przyszłe pokolenia. Tysiące młodych osób z Polski szkoliło się na tej jednostce dajmy tą szansę na przywrócenie tamtych dni. Razem uratujmy jacht i ocalmy pamięć o legendzie! Stań się częścią tej historii. Dzięki Tobie legenda Jacka Stronga przetrwa! Dzięki Tobie młode pokolenia odbiorą żeglarską lekcją życia! Walcz z nami! Razem wielką mamy MOC. Misja na pozór przegrana ma dzięki Tobie szansę na powodzenie.  Twoja darowizna nie musi być wielka. Wystarczy, że nas wesprzesz, bo tak jak My wierzysz w dzieciaki, wierzysz w drugą szansę, wierzysz, że Ty MASZ MOŻLIWOŚĆ REALNEJ ZMIANY.

74 937,00 zł ( 74,93% )
Brakuje: 25 063,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki