Walczymy_Artemku
Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA ❗
"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka! Błagamy, pomóżcie nam!"
Artemek ma dopiero dwa latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...
Nieodwierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami.
Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych. Przed Artemem chemioterapia, radioterapia i przeszczep szpiku. Jego stan zdrowia jest stale monitorowany, a decyzje podejmowane na bieżąco. Każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenie, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.
Pozostaje nam wiara w cud. W cud jakim jest dobroć ludzka! Bez niego wszystko przepadnie. Tylko wspólnymi siłami zdołamy ocalić życie dwuletniego, niewinnego dziecka – mojego ukochanego synka.
Azja Piotr Mellechowicz 1000
Link do licytacji
https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na docelową zbiórkę:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku
❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA ❗
"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka! Błagamy, pomóżcie nam!"
Artemek ma dopiero dwa latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...
Nieodwierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami.
Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych. Przed Artemem chemioterapia, radioterapia i przeszczep szpiku. Jego stan zdrowia jest stale monitorowany, a decyzje podejmowane na bieżąco. Każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenie, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.
Pozostaje nam wiara w cud. W cud jakim jest dobroć ludzka! Bez niego wszystko przepadnie. Tylko wspólnymi siłami zdołamy ocalić życie dwuletniego, niewinnego dziecka – mojego ukochanego synka.
Azja Piotr Mellechowicz 1000
Link do licytacji
https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share
Wpłaty
- Wpłata anonimowa5 zł
- Anonimowa Pomagaczka5 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa5 zł