4 serca z 1a, Sp 285

Kochani, nie trzeba nikomu niczego wyjaśniać. Sytuacja jest na tyle krytyczna, że liczy sie każda pomocna dłoń, każde dobre serce i co tu kryć - każda złotówka bo (jak to zawsze dzieje się w takich sytuacjach), najbardziej cierpią niewinni i zupełnie bezsilni, czyli dzieci. 

Pomóżmy i my, solidarnie - w naszej małej, klasowej społeczności. Każdy ile może. Może to i najprostsze, zrobić przelew, ale co tu kryć, pieniądze też są bardzo, bardzo potrzebne.

Wiem, że każdy pomaga jak może oraz, że pół świata bierze udział w wielu, różnych zbiórkach. Wybrałam tę, konkretną - dla wiosek dziecięcych - ponieważ tak się niestety składa, że ich sytuacja jest w tej chwili najtrudniejsza. Nawet z punktu widzenia ewakuacji. Zatem, jeśli ktoś się zastanawia nad udziałem w kolejnej (zapewne już) zbiórce - zachęcam. 

Ściskam was serdecznie i dziękuję za każdą pomoc.