Puść urodzinowe oczko!

Aga się starzeje... 3 maja o 7:30 może wyskoczyć pierwsza urodzinowa zmarszczka. Jestem na to gotowa. Jednak nadal nawet jako podstarzałe dziecko konstytucji daję Wam wspaniałomyślnie wolny dzień, majówkę, długi weekend. I nawet nie obrażę się, jeśli życzenia będą spóźnione.

Jak wszyscy wiecie, pochodzę z miasta cudów. W tym mieście kilka miesięcy temi urodził się też cudowny chłopiec - Filipek Kunda. Nie ma oczek - tylko tyle i aż tyle. Jego rodzice chodzili do tego samego liceum, co ja i bardzo chciałabym im pomóc zbudować dla Filipka świat pełen cudów, który będzie poznawał, nie widząc go tak, jak my.

Wśród życzeń urodzinowych najczęściej pojwia się "spełnienia marzeń". I ja mam jedno jedyne - oczka dla Filipka zamiast wszyskich prezentów świata. A 12 maja będzie okazja do świętowania na urodzinowym ognisku. Już teraz zapraszam! Będą gry i zabawy, kiełbaski i las wokoło. Wtedy też zobaczycie, że wszystkie moje najważniejsze marzenia się spełniły, a jedno nawet poznacie ;)

P.S. oczywiście, bez życzeń i w ogóle zapominając o moich urodzinach, też można, a nawet trzeba wspierać Filpka. On tu jest najważniejszy.

Dziękuję. Buziaki i przytule.