4 WOG-MARTUSIA

Drodzy Dobroczyńcy zwracam się do Was
z prośbą o pomoc dla naszej koleżanki Martusi. Marta jest byłym pracownikiem wojska, pracowaliśmy razem krótki okres, ale te lata dały nam poznać Jej ciepłe serce, czułość i wrażliwość. Wiem że jesteście ludźmi empatycznymi, ludźmi wrażliwymi ludźmi którzy chcą nieść pomoc – wiem bo to czytacie!!!!!! Nie jesteście obojętni na czyjąś krzywdę, ból, cierpienie i to Nas-Was wyróżnia z szarego tłumu.
 Nikt z nas nie chciałby być na miejscu osoby chorej na miejscu Martusi, a Oni…. chcieliby by mieć plany…….. Doceńmy nasze szczęście, jesteśmy zdrowi i możemy żyć z planami na życie. Martusia bardzo chciałaby mieć marzenia, realizować
je z rodziną, chciałaby spotkać się z ludźmi, spacerować, oddychać ….
Pomóżmy spełnić jej marzenia. Nie bądźmy obojętni na krzywdę, nieszczęście, niedolę ludzi, bądźmy ludźmi z ogromnym sercem bądźmy bliźnimi którzy dają nadzieję, niosą pomoc i wsparcie.
Martusia prosi nas o szanse na życie…… Obyśmy się nigdy nie znaleźli w takim położeniu i oby było jak najmniej ludzi chorych proszących o pomoc proszących
o życie. Módlmy się, wierzmy
w to i podświadomie ceńmy życie, dobro
i zdrowie.
 Dołóżmy cegiełkę do życia Martusi – w nas siła niech nadzieja będzie rzeczywistością.
„ Bo jak nie My to Kto…???”
 „ Piątka do Piątki nowego życia początki”`