

❗️Maksiu potwornie cierpi, ale teraz pojawia się nadzieja❗️Pomóż pokonać piekło bólu❗️
Cel zbiórki: Terapia neurocytotronem w klinice Monterrey, przelot, pobyt, rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
11 Stałych Pomagaczy
Dołącz
Marcin Drogoszwspiera już 5 miesięcy- Anonimowy Pomagaczwspiera już 2 miesiące
- hanolotwspiera już miesiąc
Cel zbiórki: Terapia neurocytotronem w klinice Monterrey, przelot, pobyt, rehabilitacja
Opis zbiórki
Nasz kochany synek Maksio od urodzenia choruje na ciężkie porażenie mózgowe. Walczymy o niego każdego dnia… Jego życie już tak wiele razy było w niebezpieczeństwie! Dzięki pomocy wspaniałych ludzi, którym los tak cierpiącego dziecka nie pozostał obojętny, możemy o niego walczyć. Dziś pojawia się nowa nadzieja dla naszego synka na dłuższe i szczęśliwsze życie – terapia neurocytotronem!
To wielka szansa, ale cena zwala z nóg… Razem z przelotami i zakwaterowaniem w Monterrey to ponad milion złotych… Znów tu jesteśmy i prosimy o wsparcie dla naszego synka. Wierzymy, że i tym razem uda się zebrać potrzebne środki, a Maksiu dostanie szansę na lepsze życie.
Pomimo ciężkiej choroby, nasz synek jest wspaniałym dzieckiem i daje nam ogromnie dużo szczęścia. Robimy co w naszej mocy, by skutki mózgowego porażenia go nam nie zabrały. Maksio ćwiczy codziennie, żeby jego ciało nie przynosiło mu bólu, choć to często za mało. Jego codzienność wypełniona jest łzami...
Ćwiczymy w pocie czoła każdego dnia. Każda godzina rehabilitacji to dla Maksia trening porównywalny z najcięższymi ćwiczeniami dla sportowców. A on robi to tylko po to, by nie było skurczy, by ból był trochę mniejszy… I choć wiemy, że nasza codzienność nigdy nie będzie normalna, to ciągle wierzymy, że może być szczęśliwa!

Porażone mięśnie są zdeformowane, tak samo jak kręgosłup, którego mięśnie nie były w stanie utrzymać w pionie. Z tego powodu synek potrzebował w swoim życiu już wielu operacji ortopedycznych. Tak skomplikowanych, że nikt w Polsce nie mógł się ich podjąć... Walczyliśmy też z sepsą, od tego czasu Maksiu ma ogromne problemy z nerkami, co chwilę potrzebne są operacje... Wielokrotnie istniało ryzyko, że nie zdołamy go uratować, ale za każdym razem nasz syn pokazywał, jak silna jest jego wola życia.
Dzięki wielu wspaniałym Darczyńcom udało się zebrać środki na poprzednie operacje Maksia w USA. Będziemy za to wdzięczni do końca naszego życia! Dziś jednak znów stajemy przed Wami z kolejną prośbą o wsparcie.

Nasz syn, jako trzecie dziecko z Polski, został zakwalifikowany do nowatorskiej terapii neurocytotronem. Leczenia, które może realnie odmienić życie osób z porażeniem mózgowym. To specjalne urządzenie, które działa za pomocą fal elektromagnetycznych. Ma za zadanie pobudzić mózg do odbudowy uszkodzonych komórek nerwowych. Oddziałuje głęboko na poziomie sieci neuronalnych. Dzięki temu Maksiu ma szansę na redukcję spastyki i zniwelowanie skutków porażenia dziecięcego.
Niestety tu jednak znów pojawiają się schody… Ogromne pieniądze stają na przeszkodzie i tylko Wy możecie pomóc nam je zdobyć. Tylko w Was nasza nadzieja… Prosimy, pomóżcie Maksiowi jeszcze raz. On już tak wiele wycierpiał. Chcielibyśmy, żeby tylko tak bardzo go nie bolało, żeby nie cierpiał tak strasznie już nigdy więcej…
Rodzice

➡️ Maks Tomala - walka o życie bez cierpienia
➡️ Maks Tomala – profil na Facebooku
➡️ Licytacje dla Maksia
➡️ Tik-Tok MaksiuTomala

jaw.pl: Maks Tomala nadal potrzebuje Waszej pomocy
onet.pl: Pomóż Maksowi Tomali. Chłopiec potrzebuje skomplikowanej operacji
- mat100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Ola100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
