

Strach, który paraliżuje... Dwójka rodzeństwa, dwa guzy mózgu! Pomocy!
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne
Opis zbiórki
Drodzy, chcemy Wam z całego serca podziękować za ogrom wsparcia, jakie od Was otrzymaliśmy. Dzięki Waszej hojności zbiórka zakończyła się szybciej, niż sobie to wyobrażaliśmy, a uzbierana kwota pozwoli nam teraz podjąć walkę o zdrowie i życie. Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę, za każde dobre słowo, za pozytywne myśli i modlitwę. Jesteśmy ogromnie wdzięczni, że możemy liczyć na Wasze wsparcie w najtrudniejszych dla naszej Rodziny chwilach!
Moja operacja odbędzie się jeszcze w maju – została przesunięta z początku czerwca dzięki Waszemu zaangażowaniu. Sytuacja Maksa wciąż nie jest przesądzona – zabieg w jego przypadku to ogromne ryzyko. Guz uciska tętnicę, a jego umiejscowienie wyklucza całkowitą resekcję. Dlatego nie możemy czekać i szukamy jak najlepszego rozwiązania.
Przed nami trudny czas, pełen obaw – czy dobrze zniosę zabieg, czy wszystko się uda, czy będziemy sprawni. Dlatego tym razem prosimy Was o mnóstwo dobrych myśli i pozytywnej energii, które pomogą nam poradzić sobie z tym, co nas czeka.
Przekazane przez Was środki wspomogą leczenie, konsultacje medyczne i niezbędną rehabilitację. Wierzymy, że pomogą uratować dwa życia i że za jakiś czas wrócimy do Was z dobrymi informacjami.
Na koniec jeszcze raz chcielibyśmy podziękować każdemu z Was za wspaniałomyślność, hojność i otwartość. Dzięki Wam możliwe jest jutro!
____
Nie myślałam, że kiedyś będę się tak bała. Że wszystkie moje plany i marzenia przestaną mieć znaczenie. Mam guza mózgu i ze wszystkich sił muszę zawalczyć o swoje życie. O życie swoje i mojego brata, który też ma guza mózgu! Takie przypadki prawie się nie zdarzają... Zostaliśmy zdiagnozowani w odstępie miesiąca. Już pierwsza diagnoza była dramatem, a druga? Druga to koniec świata! Co mamy powiedzieć naszym rodzicom, jak ich pocieszać? Co zrobią jeśli oboje przegramy walkę o życie? Tak bardzo się boję...
Mój guz jest bardzo duży i jak najszybciej powinien zostać usunięty, guza Maksa usunąć nie można... Czekamy na decyzję, na wiadomość czy i jak można nas uratować. Dni ciągną się w nieskończoność, a strach paraliżuje. Wiemy jedno, musimy walczyć, na szali leży nie jedno życie, nie dwa, ale życie całej naszej rodziny. Proszę, pomóż nam wygrać...
Ada
Wpłaty
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa2000 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Tomek50 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
Trzymajcie sie, macie wsparcie ludzi i nie poddawajcie sie <3