

Jeden mały chłopiec i ogrom diagnoz❗️Proszę, uratuj mojego synka!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Walka o życie i zdrowie Adasia rozpoczęła się wraz z jego pierwszym oddechem. Z utęsknieniem czekałam na przyjście na swiat mojego dziecka, jednak nie sądziłam, że już w pierwszych chwilach jego życia, znajdziemy się o włos od tragedii.
Już w pierwszej dobie Adaś przeszedł poważną, ratującą życię operację zamknięcia przepukliny kręgosłupa. Gdy nie miał jeszcze dwóch miesięcy, konieczne było założenie zastawki komorowo-otrzewnowej.
Los zesłał na mojego synka ogrom diagnoz. Adaś cierpi na rozszczep kręgosłupa i padaczkę. Ponadto zdiagnozowano u niego zespół Arnolda-Chiariego, schyłkową niewydolność nerek, zeza zbieżnego i dysplazję stawu biodrowego. Oprócz tego cierpi na porażenie kończyn dolnych – nie zna innego życia niż to na wózku.

Stan zdrowia mojego synka jest tragiczny. Jedyną szansą na poprawę i życie bez dializ jest przeszczep nerki, do którego rozpoczęliśmy przygotowania – Adaś przeszedł już jedną nefrektomię.
Niestabilny stan Adasia sprawia, że do szkoły jeździ tylko dwa razy w tygodniu, jeśli dobrze się czuje. Na co dzień objęty jest nauczaniem indywidualnym w domu. Bardzo brakuje mu kontaktu z rówieśnikami i normalnego dzieciństwa.
W przyszłości Adasia czeka jeszcze kilka zabiegów, m.in. urostomia, endoprotezoplastyka, a także operacja korekcji zeza zbieżnego, która jest konieczna nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych i rozwojowych.

Leczenie synka jest długotrwałe i niezwykle kosztowne. Wydatki związane z dializami, cewnikowaniem, specjalistyczną dietą oraz leczeniem, rehabilitacją i dojazdami są ogromne. Do tego dochodzą jeszcze koszty zabiegów i operacji, które są nieuniknione.
Robię wszystko, co mogę, by jak najlepiej zadbać o zdrowie mojego dziecka. Marzę o tym, by mógł kiedyś korzystać z życia tak, jak jego rówieśnicy. Wiem jednak, że to marzenie nie do spełnienia.
Z całych sił staram się zapewnić Adasiowi wszystko, co najlepsze. Niestety, koszty, z którymi muszę się mierzyć w związku z licznymi chorobami mojego dziecka, są ogromne. Nie jestem w stanie sama im sprostać. Nie mogę jednak pozwolić, by pieniądze stanęły na przeszkodzie w walce o zdrowie mojego syna. Dlatego dziś proszę – uratuj moje dziecko!
Mama Adasia
- igor100 zł
walcz dzielnie
- Wpłata anonimowa20 zł
- AŁKI50 zł
Zdrowia i uśmiechu życzymy
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa200 zł