Musiałam zrezygnować z pracy – mój mąż potrzebuje stałego leczenia!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 10 Czerwca 2023
Opis zbiórki
W jednym dniu wszystko się zmieniło. Całe nasze życie zostało podporządkowane chorobie. Mój mąż Adam obudził się rano jako zupełnie inna osoba. Objawy były jak przy udarze: mamrotał, miał wiotką rękę… Od razu wezwałam pogotowie.
Karetka zabrała Adama do szpitala. Tam bezpośrednio przewieziono go na salę operacyjną. Został zoperowany. Okazało się, że miał samoistnego krwiaka śródczaszkowego prawej półkuli mózgu, który pękł i się rozlał, powodując okropne spustoszenie.
Adam w szpitalu był od października 2021 roku do marca 2022 roku. Ciężko opisać uczucia, obawy i lęki, które rodziły się w głowie przez te pół roku. Wiedziałam, że nie będzie tak samo, że nowy rozdział w życiu będzie wiele ode mnie wymagał. Tak też się stało. Musiałam zrezygnować z pracy, by opiekować się Adamem. Mimo że wiele udało mu się wypracować, wróciła poprawna mowa, pamięć jest w dobrym stanie, potrzebuje ciągłej opieki i rehabilitacji.
Skutkiem rozlania krwiaka jest niedowład połowiczy lewostronny. Bardzo chciałabym wysłać męża na turnus rehabilitacyjny. Niestety mamy kiepską sytuację materialną i nie stać mnie na tak drogą, ale też niezbędną formę leczenia.
Bardzo proszę o pomoc!
Teodora, żona
Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.