

Adaś urodził się ciężko chory... Pomóż zawalczyć o zdrowie i rozwój naszego synka!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętów
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętów
Opis zbiórki
Pokochaliśmy Adasia całym sercem od momentu, gdy tylko dowiedzieliśmy się, że nasza rodzina się powiększy. Nie mogliśmy doczekać się chwili, w której w końcu poznamy synka i będziemy mogli wziąć go w ramiona. Niestety, radość z oczekiwania na Adasia zaczęła przeplatać się z ogromnym lękiem, gdy w badaniach połówkowych wyszły pierwsze nieprawidłowości…
Ostatnie 1,5 miesiąca ciąży spędziłam w szpitalu, gdzie lekarze czuwali nad rozwojem maleństwa. Nasz synek przeszedł na świat ciężko chory, zdiagnozowano u niego ubytek przegrody międzykomorowej, Zespół Di George'a oraz wrodzony moczowód olbrzymi. Ze względu na słaby stan zdrowia synek musiał mieć przetaczaną krew. Niestety, jego wyniki badań stawały się coraz gorsze…
Nie było czasu do stracenia – 1 lipca Adaś przeszedł operację chorego serduszka. Tak potwornie się o niego baliśmy. Taki mały, bezbronny, podłączony do aparatury…
W sierpniu opuściliśmy szpital. Zespół Di Georga często powoduje obniżenie odporności i najpewniej dlatego niedługo później u Adasia rozwinęła się infekcja, zaczęła spadać mu saturacja i trafił na OIOM. Synek nadal jest bardzo osłabiony i wciąż przebywa w szpitalu. Od momentu narodzin spędził w domu zaledwie 10 dni.
Jest nam niezwykle trudno, zwłaszcza że Adaś ma także trójkę starszego rodzeństwa. Świat naszej rodziny dzieli się teraz na pół – tata ze starszymi dziećmi w domu, ja z Adasiem w szpitalu.
W walce o zdrowie Adaś potrzebuje leczenia i intensywnej rehabilitacji. Dodatkowo niezbędne jest zakupienie urządzenia do podawania tlenu w warunkach domowych – każda infekcja powoduje u synka duże spadki saturacji. Nie możemy dopuścić, by nasze maleństwo znowu musiało znaleźć się na OIOMie…
Choć zmagania z chorobą synka są niezwykle trudne – Adaś każdego dnia dodaje nam sił, pokazując nam swoją ogromną wolę życia. Wiemy, że nie możemy się poddać, musimy walczyć o zdrowie, rozwój i przyszłość naszego dziecka. Prosimy, pomóż nam – każda wpłata i każde udostępnienie daje nam światełko nadziei na lepsze jutro!
Rodzice Adasia
- Wpłata anonimowa10 zł
100 zł
100 zł- Kamil Maciąg105 zł
- Wpłata anonimowaX zł