Adam Radzikowski - zdjęcie główne

Gdy po wypadku leżał pod respiratorem – na świat przyszła jego córeczka... Razem dla Adama!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Adam Radzikowski, 42 lata
Janowo, warmińsko-mazurskie
Stan po urazie głowy - uraz czaszkowo-mózgowy, krwotok podtwardówkowy, brak świadomości
Rozpoczęcie: 14 lutego 2024
Zakończenie: 21 lutego 2026
11 146 zł
WesprzyjWsparło 50 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0489807
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0489807 Adam
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Adamowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Adam Radzikowski, 42 lata
Janowo, warmińsko-mazurskie
Stan po urazie głowy - uraz czaszkowo-mózgowy, krwotok podtwardówkowy, brak świadomości
Rozpoczęcie: 14 lutego 2024
Zakończenie: 21 lutego 2026

Opis zbiórki

Nie mamy słów, by opisać, jak ogromny dramat przeżywa cała nasza rodzina. Jeden nieszczęśliwy wypadek odebrał Adamowi wszystko. Wcześniej sprawny, zdrowy i silny mężczyzna – dziś pacjent, za którego oddycha respirator…

Ten dzień zostanie w naszej pamięci już na zawsze. Adam pomagał koledze w stodole, gdy nagle doszło do nieszczęśliwego wypadku i ciężkiego urazu głowy. Natychmiast przetransportowano go helikopterem do szpitala. Rozpoczęła się walka o życie Adama… 

Lekarze stwierdzili krwiaka mózgu. Liczyła się każda chwila, każda sekunda… Adam trafił na stół operacyjny. Niezbędne okazało się usunięcie fragmentu czaszki, aby chirurdzy mogli dotrzeć do mózgu… Stan Adama był krytyczny. Nie oddychał, więc konieczne okazało się podłączenie pod respirator. Musiał przejść także zabieg założenia rurki tracheotomijnej.

Przez długi czas Adam przebywał na oddziale intensywnej terapii. Gdy udało się ustabilizować jego stan, przewieziono go do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Mimo to Adam nadal nie odzyskał świadomości, nie ma z nim kontaktu, nie oddycha samodzielnie. Karmiony jest poprzez przezskórną endoskopową gastrostomię (PEG), która umożliwia żywienie dojelitowe. 

W czasie, gdy Adam leżał podłączony pod respirator – na świat przyszła jego córeczka. Nie mógł jej nawet poznać, wziąć w ramiona czy przytulić.

W walce o powrót do zdrowia Adam potrzebuje intensywnej i regularnej rehabilitacji. Niestety, wiąże się  to z ogromnymi kosztami. 

W domu na powrót Adama czekamy całą rodziną. Rodzice, ukochana Kamila, dwie małe córeczki… Wszyscy tak bardzo potrzebujemy, by znów był z nami! Prosimy, wyciągnijcie do Adama pomocną dłoń i pomóżcie zakończyć ten koszmar. 

Wierzymy, że przyjdzie dzień, w którym wszystko będzie jak dawniej. Dzień, w którym zacznie znów oddychać sam, odzyska świadomość i będzie mógł usłyszeć, jak bardzo go wszyscy kochamy…

Rodzina

Wybierz zakładkę
Sortuj według