Adam Trojanowicz, 67 lat

Mój tata zawsze był aktywnym człowiekiem. Gdy dowiedział się, że jest chory na cukrzycę, jego życie się zmieniło. Nie rezygnował z życia, cały czas pracował, jednak z czasem schorzenie coraz bardziej dawało mu się we znaki...

Zaczęło się od częstych i dotkliwych bólów nóg. Powoli pojawiały się kolejne nieprawidłowości, kłopoty ze wzrokiem. Obawialiśmy się, że cukrzyca zaczyna uderzać w organizm taty coraz bardziej. Choroba zaatakowała tkanki i kości w stopach. Lekarze zadecydowali, że konieczna będzie amputacja najpierw jednej, a z czasem również drugiej nogi.

Niestety na tym problemy zdrowotne taty się nie skończyły. Po ostatniej z przeprowadzonych operacji tata doznał wstrząsu septycznego. Przez to ucierpiało także jego serce. Kolejnym ciosem była informacja o zaćmie... Tata stracił nogi. Tak bardzo nie chcemy, żeby stracił również wzrok! Bardzo się o to martwimy.

By zapewnić tacie choć odrobinę komfortu w tej nowej, trudnej rzeczywistości, konieczny jest zakup nowego, specjalistycznego łóżka i odpowiedniego materaca. Niezbędne są także leki, które wspomagają organizm taty. 

Bardzo chciałabym zakupić dla taty także protezy nóg — by poczuł się chociaż w małym stopniu tak, jak dawniej. Ważne jest również wprowadzenie zmian w domu, by ułatwić tacie poruszanie się i by umożliwić mu samodzielne wykonywanie prostych czynności. 

Wsparcie i niezbędna opieka medyczna taty wymaga coraz większych nakładów finansowych, dlatego proszę Was o pomoc. Dziękuję za każdą złotówkę. Wierzę, że z Waszym wkładem uda się przezwyciężyć chorobę.

Magda, córka