

RATUJ❗️Przeżyłem 25 lat jako zawodowy żołnierz, glejak nie może mnie pokonać!
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Nierefundowane leczenie onkologiczne
Aktualizacje
Błagamy o ratunek dla taty❗️To nie może być nasz ostatni wspólny Dzień Ojca❗️
Walczymy o życie naszego taty! Błagamy o pomoc, o ratunek!
Glejak IV stopnia... Ta diagnoza brzmiała jak wyrok... Adam, to nasz ukochany tata. Zawsze był dla nas ogromnym wsparciem. Dziś to my chcemy mu pomóc... Ale sami nie damy rady zebrać na leczenie...

Prosimy, pomóż nam w tej nierównej walce... Musimy zrobić wszystko, żeby tata mógł żyć! Nie możemy go stracić...
Każda, nawet najmniejsza wpłata, to ogromna pomoc. Dziękujemy za wsparcie!
Synowie
Dramatyczne informacje: BRAKUJE pieniędzy na leczenie Adama!
Znaleźliśmy się w krytycznej sytuacji – musimy opłacić kolejny etap leczenia, ale nie mamy już na niego pieniędzy! Błagam o pomoc, sama nie zdołam uratować życia mojego ukochanego męża!
Kilka dni temu Adam otrzymał już pierwszy zastrzyk dendrytyczny. Na początku lipca ma rozpocząć kolejną 8-dniową kurację, ale do tej pory wykorzystaliśmy już środki zebrane na zbiórce. Nie wystarczy nam, by opłacić leczenie...

Wyniki najnowszego rezonansu są obiecujące, mąż czuje się dobrze, ale konieczne jest, by mógł kontynuować leczenie. Bez pomocy to się po prostu nie uda...
Trudno mi znów Cię prosić... Ale nie mam wyjścia. Z całego serca błagam o chociaż najmniejsze wpłaty. Wierzę, że razem uratujemy mojego ukochanego męża.
Joanna, żona Adama
Rozpoczęło się ratujące życie leczenie! Pomóż!
To niesamowite, jak wiele Dobrych Serc zwróciło się z pomocą. Ale mamy złe wieści – leczenie się rozpoczęło, potrzebujemy dalszego wsparcia, by móc je opłacać! Prosimy o pomoc!
Adam jest po pierwszej wizycie w Kolonii. Sesja terapeutyczna trwała 5 dni i będzie już teraz powtarzana przy każdej chemioterapii.

To dla nas niesamowicie stresujący czas. Cieszymy się, że udało się zebrać pieniądze na wyjazd, ale boimy się, że nie uda nam się opłacić dalszego leczenia...
Każda, nawet najmniejsza wpłata, to nieoceniona pomoc. Dziękujemy, że ratujesz życie Adama!
Joanna, żona
Opis zbiórki
Podstępna choroba chce odebrać mi życie, ale ja tak łatwo na to nie pozwolę! Mam ukochaną żonę, dwóch wspaniałych synów – dla nich będę walczyć! Proszę, pomóż mi zebrać pieniądze na leczenie!
Pierwsze objawy rozpoczęły się rok temu… Gdy budziłem się rano, czułem się, jak osłupiały, zupełnie nie mogłem funkcjonować. Leczono mnie na neuroboleriozę, ale moje niepokojące ataki zaczęły się zasilać, aż w końcu zdarzały się już 3 razy dziennie! Wielokrotnie zgłaszałem w placówkach medycznych mój problem, niestety nie otrzymałem należytej pomocy…

Latem udałem się z żoną na wakacje. Nie sądziłem, że ten wyjazd zmieni całe nasze życie… Doznałem ataku – silniejszego, niż dotychczas… Straciłem przytomność i zostałem zabrany do szpitala. Na miejscu wykonano tomograf. Okazało się, że w mojej głowie jest GUZ!
Nie mogłem w to uwierzyć… Natychmiast wróciliśmy do domu. 4 dni później w szpitalu przeszedłem operację. Chwilę później otrzymałem kolejny cios, bo nie dało się usunąć guza w całości… 10% zostało w mojej głowie, niczym tykająca bomba…

Rozpocząłem leczenie: radioterapię, chemioterapię, oczekując na wyniki badania histopatologicznego. Gdy okazało się, że to glejak IV stopnia, czułem, jak ziemia osuwa mi się spod nóg…
Od lat jestem na emeryturze. Poświęciłem ten czas na wychowanie synów, którzy są radością mojego życia i mogę bez wahania powiedzieć, że jestem z nich dumny. Nie potrafię pogodzić się z myślą, że miałbym zniknąć z ich życia. Chcę być dla nich wsparciem, chcę zestarzeć się u boku mojej kochanej żony…

Poruszyłem niebo i ziemię, by znaleźć ratunek. I udało się – to immunoterapia. Klinika w Kolonii w Niemczech może dać mi nawet 15 lat życia, co przy mojej diagnozie jest cudem. Jednak ten czas będzie mnie kosztował ogromne pieniądze… Z takimi kwotami nie poradzimy sobie sami…
Z całego serca proszę o choćby najmniejsze wsparcie, o udostępnienia zbiórki. Wierzę, że z Waszą pomocą uda mi się pokonać zabójczego wroga.
Adam
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
Wspieram i obejmuję modlitwą, sama przechodziłam przez chorobę nowotworową.
- Wpłata anonimowa100 zł
- Ewa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł