Adam Wędzonka, 6 lat

Mam na imię Angelika i jestem mamą cudownego chłopca, Adasia. Kiedy mój synek przyszedł na świat, byłam bardzo szczęśliwa. Wyobrażałam sobie, jak synek bawi się ze swoim starszym braciszkiem, jak rośnie i uczy się nowych umiejętności. Niestety, los postanowił, że zamiast beztroskiego dzieciństwa, będziemy walczyć.

Adam ma dziecięce porażenie mózgowe i atopowe zapalenie skóry. Zdiagnozowano u niego także padaczkę. Synek nie mówi, nie bawi się z innymi dziećmi i zmaga się z obustronnym niedowładem spastycznym. Ma duże problemy z chodzeniem i utrzymaniem równowagi. Potrzebuje opieki wielu specjalistów, m.in. logopedy, terapeuty SI, fizjoterapeuty, by mógł lepiej fukcjonować w codzienności. Niestety wszystkie wizyty, konsultacje, środki czystości i leki wiążą się z bardzo wysokimi kosztami, których nie jestem w stanie sama dźwigać. Oprócz Adasia, mam jeszcze dwóch synów.

Z całego serca proszę o pomoc. Wierzę, że wspólnymi siłami uda się zapewnić Adamowi wszystko, czego potrzebuje, by lepiej funkcjonować. Pragnę tylko jednego: by jego przyszłość była szczęśliwa i wolna od ograniczeń. Każda wpłata, każde udostępnienie i dobre słowo mają dla mnie ogromną wartość!

Mama Adasia, Angelika