

Dla moich dzieci muszę walczyć! To leczenie to moja ogromna szansa!
Cel zbiórki: Stymulacja zewnątrzoponowa oraz leczenie komórkami macierzystymi w Bangkoku
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Stymulacja zewnątrzoponowa oraz leczenie komórkami macierzystymi w Bangkoku
Opis zbiórki
Miałem plany, chciałem się rozwijać, podróżować, pokazywać dzieciom świat... Niestety, zamiast tego wszystkiego muszę uczyć się na nowo żyć i każdego dnia walczyć o sprawność. W jeden dzień moje marzenia runęły, niczym domek z kart…
Wypadek bezpowrotnie zmienił moje życie. Po upadku z rusztowania doszło u mnie do bardzo poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Jestem sparaliżowany od klatki piersiowej w dół oraz mam spastyczność, która nie pozwala mi wykonywać najprostszych czynności. Nie mogę nawet sam przesiąść się z łóżka na wózek, umyć, ubrać...

To, czy jeszcze kiedyś będę chodził, zależy od długotrwałej rehabilitacji. Od ponad 4 lat nieprzerwanie ćwiczę i pracuję z fizjoterapeutami. Jest to bardzo kosztowne, jednak konieczne dla osiągania postępów. Moją ogromną nadzieją jest operacja w Bangkoku, która polega na wszczepieniu stymulatora oraz leczeniu komórkami macierzystymi. Ma to na celu poprawę funkcji motorycznych oraz zmniejszenie napięcia spastycznego i bólu neuropatycznego.

Wierzę, że leczenie może znacząco podnieść komfort fizyczny i psychiczny mojego dalszego życia. Jestem mężem i ojcem trójki małych dzieci, którzy są moim całym życiem i największą motywacją. Dopóki jest nadzieja, to na pewno się nie poddam. Dla moich bliskich będę walczyć. Każda wpłata to dla mnie nieoceniona pomoc!
Adam
- ten chuj200 zł
Bij mnie daddy
- Wpłata anonimowa20 zł
Dużo siły ci życzę
- Marek50 zł
Dużo Wiary i wytrwałości w dążeniu do zdrowia
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł
