Adam Wielgoś - zdjęcie główne

Proszę, pomóż mi uratować moją nogę!

Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna

Organizator zbiórki:
Adam Wielgoś, 52 lata
Zielona Góra, lubuskie
Stan po mnogim złamaniu podudzia, przewlekłe zapalenie kości piszczelowej lewej, staw rzekomy kości piszczelowej lewej
Rozpoczęcie: 12 stycznia 2024
Zakończenie: 19 stycznia 2026
10 638 zł(63,09%)
Brakuje 6224 zł
WesprzyjWsparło 91 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0435628
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0435628 Adam
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Adamowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Operacja ortopedyczna

Organizator zbiórki:
Adam Wielgoś, 52 lata
Zielona Góra, lubuskie
Stan po mnogim złamaniu podudzia, przewlekłe zapalenie kości piszczelowej lewej, staw rzekomy kości piszczelowej lewej
Rozpoczęcie: 12 stycznia 2024
Zakończenie: 19 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Adam przeszedł operację nogi... Prosimy o dalszą pomoc w walce!

    Operacja, pomimo że nie została jeszcze w pełni opłacona – odbyła się. Niestety, aby umieścić w mojej nodze 30-centymetrowy gwóźdź, trzeba było wywiercić dziurę w kanale szpikowym, co sprawiło, że zabieg był niezwykle ciężki oraz wymaga długiej rekonwalescencji. 

    Ze względu na dużą utratę krwi musiałem walczyć ze skutkami słabego ciśnienia i ogólnego osłabienia. Dzięki zabiegowi mam już jednak prawie 100% zakres ruchu w kolanie, gorzej jest ze stawem skokowym, którego zakres ruchu pozostaje niewielki. 

    Niestety, do momentu ustąpienia bólu nie mogę rehabilitować nogi. W tej chwili nie wiem, jak zachodzi gojenie wewnątrz nogi i czy zrost kości przebiega prawidłowo. O tym dowiem się dopiero po RTG, jednak do tego momentu musi jeszcze upłynąć trochę czasu... 

    Niestety, pomimo tego światełka w tunelu, przede mną wciąż długa droga do sprawności – gwóźdź z nogi trzeba będzie kiedyś usunąć… Naturalnie widok tego światła w tunelu to zasługa lekarzy, trochę moja i oczywiście Wasza – osób, które dołożyły się do operacji. Proszę, wspierajcie mnie dalej...

    Adam

Opis zbiórki

Zaczęło się od otwartego złamania nogi w 2021 r. Niemal natychmiast otrzymałem pomoc i miałem nadzieję, że skończy się na unieruchomieniu nogi w gipsie. Nie przypuszczałem, że ten jeden problem urośnie do tak wielkiej rangi!

Doszło do zapalenia kości! Bakterie dosłownie zjadały moją kość, co miało fatalne skutki. Moje zdziwienie i przerażenie były ogromne, gdy po kilku miesiącach badania potwierdziły, że moja noga jest krótsza! 

Bakterie się namnażały i powstawały coraz to liczniejsze wrzody. Potrzebna była pilna operacja, jednak w ramach NFZ, musiałbym czekać na nią zbyt długo. Na to nie mogłem przecież pozwolić i dzięki moim oszczędnościom, zdołałem opłacić operację w prywatnym ośrodku. 

Wszystko się udało! Zapalenie kości minęło, a ja zaczynałem odzyskiwać spokój. Przez 10 miesięcy nosiłam aparat stabilizujący, wszystko przebiegało zgodnie z planem…

Jednak krótko po zdjęciu aparatu noga złamała się w miejscu pierwotnego złamania! Zarówno ja, jak i lekarze byliśmy w szoku! 

Teraz znalazłem się niemal w punkcie wyjścia. Konieczna jest kolejna operacja, w której przebiegu należy dokonać montażu gwoździa śródszpikowego. Terminy na Fundusz są zbyt odległe, a moje oszczędności już się skończyły. Oznacza to, że sam nie zdołam opłacić zabiegu. 

Poruszam się przy pomocy kul. Nie mogę czekać zbyt długo, ponieważ każda zwłoka działa na moją niekorzyść. Jedyna nadzieja w prywatnej opiece medycznej i w Was. Dlatego proszę o pomoc, w uzbieraniu kwoty, która może uratować moją nogę!

Adam

Wybierz zakładkę
Sortuj według