

Szpital stał się drugim domem Adama❗️Pomóż mu wrócić do bliskich!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Prosimy o wsparcie! Nie jest dobrze z Adamem...
Każdego dnia walczymy o to, by Adam mógł wrócić do życia wśród bliskich. Od czerwca 2024 roku z krótkimi przerwami przebywa na oddziałach psychiatrycznych. Jego stan się pogarsza, a my jako rodzina z coraz większym lękiem patrzymy w przyszłość. Lekarze rozkładają ręce. Czasem mamy wrażenie, że jesteśmy już tylko my i ta bezsilność, która coraz częściej wypełnia nasze dni.
Adam zmaga się z bardzo silnymi napadami. Mimo wykluczenia chorób psychicznych, jego cierpienie nie ustaje. Adamowi zdiagnozowano autyzm. Diagnoza psychiatryczna nie przyniosła odpowiedzi. Jesteśmy w trakcie zaawansowanej diagnostyki neurologicznej, przed nami rezonans głowy. Jako mama coraz częściej podejrzewam zespół PANDAS, rzadką chorobę neurologiczną, która mogłaby tłumaczyć tak nagłe i dramatyczne zmiany. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by poprawić jego funkcjonowanie, by dać mu, choć cień normalności.

Rzeczywistość Adama zmienia się z dnia na dzień. Leczenie silnymi lekami psychiatrycznymi obciążyło nie tylko psychikę, ale i ciało. Wada serca, z którą żyje od dawna, niestety się pogłębiła.
To wszystko boli. Ale jeszcze bardziej boli myśl, że możemy stracić szansę na bycie razem. Prosimy Was, pomóżcie nam zatrzymać Adama w domu, pomóżcie nam zawalczyć o jego zdrowie, o jego przyszłość. Niech nie wygra choroba. Niech wygra miłość i nadzieja.
Mama Adama
Opis zbiórki
Każdy dzień Adama jest trudną walką o zdrowie! Choć do tej pory usłyszeliśmy tak wiele TRUDNYCH DIAGNOZ, to wciąż pojawiają się kolejne problemy! Ze wszystkich sił próbujemy wspierać naszego syna, jednak teraz potrzebujemy dodatkowej pomocy – Twojej!
Pierwsze chwile Adama na tym świece zamieniły się w horror! Poród był niezwykle trudny i mało brakowało, by jego serduszko przestało bić! Byliśmy przerażeni! Zamiast trzymać dziecko w ramionach, musieliśmy czuwać przy szpitalnym łóżeczku! Dlatego, gdy tylko dowiedzieliśmy się, że możemy wrócić do domu, poczuliśmy ogromną ulgę. Niestety okazało się, że to nie koniec walki o zdrowie syna!
Gdy Adam miał niespełna 4 lata, usłyszeliśmy pierwszą diagnozę – AUTYZM DZIECIĘCY! Nie byliśmy na to gotowi. Wiedzieliśmy jednak, że zrobimy wszystko, aby pomóc mu rozwijać się prawidłowo. Jednak gdy syn był w wieku szkolnym, stwierdzono u niego również niepełnosprawność umysłową, a także odkryto wrodzoną wadę serca! Każda kolejna diagnoza wypełniała nas coraz większym strachem!

W naszych głowach pojawiło się tak wiele pytań. Jaka przyszłość będzie czekała nasze dziecko? Jak się będzie rozwijało? Czy kiedykolwiek będzie samodzielne? Widzieliśmy jednak, że musimy działać. Odwiedziliśmy wielu specjalistów i rozpoczęliśmy leczenie. W tym trudnym czasie szukaliśmy każdej możliwej formy wsparcia, w tym Waszego – za co bardzo dziękujemy!
Niestety wraz z okresem dojrzewania u syna pojawiły się nowe trudności. Nasz największy problem dotyczy sposobów wyrażania emocji. Wiele sytuacji dla Adama jest niezrozumiałych, przez co jego reakcje są nadmierne i nie potrafi okazać tego co czuje w prawidłowy sposób. Dlatego przy wsparciu lekarzy próbujemy mu zapewnić jak najwięcej spokoju i wyciszenia, aby ułatwić mu te trudne chwile.

Co gorsza, pojawiła się kolejna trudność. Okazało się, że wada serca Adama się pogłębiła! Po przeprowadzeniu dodatkowych badań lekarze stwierdzili, że konieczne będzie przeprowadzenie OPERACJI! Jej termin zależy jednak od stanu zdrowia naszego syna.
Adam od wielu lat jest pod opieką różnych specjalistów m.in. neurologa, psychiatry, kardiologa i ortopedy. Wymaga stałego leczenia i rehabilitacji. Ostatnie miesiące były jednak najtrudniejsze – syn spędził je głównie w szpitalu! Jest to bardzo trudne dla całej naszej rodziny i marzymy o dniu, w którym będzie mógł na stałe wrócić do domu!
Jako rodzice chcemy pomóc Adamowi pokonywać kolejne bariery, które sprawiają, że jego walka o zdrowie jest jeszcze trudniejsza. Niestety koszty leczenia i rehabilitacji już teraz przekraczają nasze możliwości finansowe. Dlatego raz jeszcze zwracamy się do Was z wielką prośbą! Pomóżcie naszemu dziecku!
Rodzice
- Wpłata anonimowa10 zł
- Ania z Lenką20 zł
Madziu trzymamy mocno kciuki za zdrowie Waszego Syna❤️❤️
- Anonimowy Pomagacz30 zł
- Krzysztof20 zł
Poznałem Adasia gdy odwiedzałem córkę w HCP. Śle cieple slowa wsparcia. Adaś to niezwykły chlopiec i ma wyjątkowych rodziców
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł