Adrian Muszyński - zdjęcie główne

❗️Kiedy rodziła się jego córeczka, on walczył o życie... Pomóż młodemu tacie odzyskać zdrowie po wypadku!

Cel zbiórki: Roczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, dojazdy

Organizator zbiórki:
Adrian Muszyński, 29 lat
Zamość, lubelskie
Spastyczne porażenie czterokończynowe w następstwie uszkodzenia rdzeni w odcinku C3-C5, stan po wypadku
Rozpoczęcie: 25 maja 2023
Zakończenie: 11 lutego 2026
52 513 zł(17,93%)
Brakuje 240 360 zł
WesprzyjWsparło 706 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0274316
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0274316 Adrian

Cel zbiórki: Roczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, dojazdy

Organizator zbiórki:
Adrian Muszyński, 29 lat
Zamość, lubelskie
Spastyczne porażenie czterokończynowe w następstwie uszkodzenia rdzeni w odcinku C3-C5, stan po wypadku
Rozpoczęcie: 25 maja 2023
Zakończenie: 11 lutego 2026

Aktualizacje

  • Z ostatniej chwili❗️

    26 lat i całkowite porażenie kończyn. Jak dalej żyć? Co zrobić?

    Adrian poza nami nie ma nikogo, kto może o niego walczyć. Wiemy jak ważna jest rehabilitacja – zwłaszcza na początku!

    Od tego, czy uda się opłacić kolejny turnus, zależy to, czy Adrian będzie kiedykolwiek samodzielny! 

    Prosimy znów o pomoc, by opłacić rehabilitację. To jedyna droga!

Opis zbiórki

4 września 2021 roku wydarzył się dzień, który zmienił wszystko... Doszło do tragedii, która raz na zawsze zmieniła życie Adriana i jego rodziny. Adrian miał wtedy 24 lata... Za kilka miesięcy miał zostać tatą. Kiedy rodziła się jego wyczekana, malutka córeczka, on walczył o każdy dzień życia...

Tego dnia Adrian jak co dzień wyszedł z domu, żeby rozwijać swoje pasje z kolegami... Podczas zwykłej przejażdżki na motocrossie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Adrian wyjechał i długo nie wracał. Zmartwieni koledzy rozpoczęli poszukiwania... Okazało się, że ich przyjaciel leży w zaroślach, walcząc o życie. Adrian był połamany, miał problemy z oddychaniem... Karetka nie dowiozłaby go do szpitala. Zabrał go helikopter... Zdążyli cudem.

Adrian trafił na stół operacyjny, potem na oddział chirurgii... Wypadek sprawił, że doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Adrian stracił władzę w rękach i nogach... Nie mógł nawet samodzielnie oddychać. Lekarze wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną, by ratować jego życie. Rokowania były złe, stan ciężki...

Adrian Muszyński

Partnerka Adriana była wtedy w ciąży. Malutka Oliwka urodziła się w styczniu 2022 roku... Jej tata w tym czasie walczył o zdrowie i życie. Początkowo nie oddychał samodzielnie, nie mówił, nie jadł sam, ruszał tylko oczami... Nie było wiadomo, czy kiedykolwiek będzie w stanie wziąć na ręce  i przytulić własną córeczkę. Tylko w oczach tliła się ogromna chęć życia...

Do 22 listopada Adrian przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii, potem trafił na oddział rehabilitacyjny. Udało mu się wybudzić i odzyskać pełną świadomość. Pamięta przejażdżkę, wypadek, lot helikopterem... Potem jest pustka. Na szczęście kontaktuje, rozmawia, wypadek nie naruszył jego młodego umysłu. Gorzej z władzą nad ciałem...

Za nim ogrom pracy... Nie ma już rurki, rusza lewą ręką, coraz lepiej pracuje dłońmi... Ćwiczy. Wie, że musi walczyć, że ma dla kogo... Oliwka urodziła się w styczniu. Na razie jeszcze nie wie, że jej tata jest ciężko chory... Adrian marzy, by uczestniczyć w jej wychowaniu, wziąć ją na ręce i zabrać na spacer, wykąpać, przewinąć, pokazać jej świat. W tej chwili jest to niestety niemożliwe...

Adrian Muszyński

Przed Adrianem długa i trudna droga do tego, aby odzyskać choć częściową sprawność. Potrzebuje intensywnej i specjalistycznej rehabilitacji, której koszty są niestety ogromne. Koszt miesięcznego pobytu w ośrodku to ponad 20 tysięcy złotych!

Najważniejsze jest to, że Adrian żyje - marzy jednak o tym, aby być sprawnym na tyle, aby samemu zjeść, ubrać się... Ma dopiero 26 lat i malutką córeczkę... Ma dla kogo walczyć i żyć. Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc. Nie przechodź obojętnie, jeśli twój mały gest może uratować komuś życie. Adrian zapewnia nas, że będzie walczył, ale ta walka nie jest równa, a Ty możesz pomoc nam wyrównać szanse Adriana!

Z góry dziękujemy za każdą złotówkę.

 

Wybierz zakładkę
Sortuj według