Pomóżmy Adrianowi! Może wyzdrowieć, to od nas zależy!

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
"
Adrian umiera na naszych oczach. Błagamy o pomoc, bo od kilku tygodni walczymy nie tylko z guzem mózgu, ale i z czasem! Tyle lat udało nam się oszukiwać chorobę, odraczać kolejne wyroki. Teraz już koniec tego uciekania – przyszedł czas, by stanąć z chorobą twarzą w twarz.
Do dziś mamy przed oczami wychudzonego i bladego Adriana z owiniętą bandażami głową. Duże oczy z nadzieją wpatrywały się i wpatrują, zawierzając wszystkiemu, co powiemy i wszystkiemu, co robimy. Większość właśnie takich obrazów cała rodzina zapamiętała z tamtego okresu. Usłyszeliśmy od lekarzy tylko jedno – „Nowotwór pnia mózgu, nieoperacyjny”. Na kilkuletnim dziecku, z trudem stąpającym po ziemi, postawiono krzyżyk…"
Tak piszą rodzice. Zrobią wszystko, by zdobyć potrzebną, ogromną kwotę, jakiej samodzielnie nigdy nie będą w stanie zarobić.
Może ich wesprzesz, tak jak ja? Masz wolne 1zł ? Świetnie, już złotówka mniej w tej zatrważającej kwocie. Każdy grosik się liczy.
Dobry uczynek zawsze jest w cenie, a już liczy się podwójnie, jeśli uratujemy wspólnie życie Adriana.
Nie bądź obojętny, pomyśl, co byś zrobił, gdyby to dotyczyło Twojego dziecka. Nie walczyłbyś? Na pewno tak. Więc pomóż rodzicom Adriana w walce o życie syna.
Wszystkie dzieci są naszymi skarbami!
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na docelową zbiórkę:
"
Adrian umiera na naszych oczach. Błagamy o pomoc, bo od kilku tygodni walczymy nie tylko z guzem mózgu, ale i z czasem! Tyle lat udało nam się oszukiwać chorobę, odraczać kolejne wyroki. Teraz już koniec tego uciekania – przyszedł czas, by stanąć z chorobą twarzą w twarz.
Do dziś mamy przed oczami wychudzonego i bladego Adriana z owiniętą bandażami głową. Duże oczy z nadzieją wpatrywały się i wpatrują, zawierzając wszystkiemu, co powiemy i wszystkiemu, co robimy. Większość właśnie takich obrazów cała rodzina zapamiętała z tamtego okresu. Usłyszeliśmy od lekarzy tylko jedno – „Nowotwór pnia mózgu, nieoperacyjny”. Na kilkuletnim dziecku, z trudem stąpającym po ziemi, postawiono krzyżyk…"
Tak piszą rodzice. Zrobią wszystko, by zdobyć potrzebną, ogromną kwotę, jakiej samodzielnie nigdy nie będą w stanie zarobić.
Może ich wesprzesz, tak jak ja? Masz wolne 1zł ? Świetnie, już złotówka mniej w tej zatrważającej kwocie. Każdy grosik się liczy.
Dobry uczynek zawsze jest w cenie, a już liczy się podwójnie, jeśli uratujemy wspólnie życie Adriana.
Nie bądź obojętny, pomyśl, co byś zrobił, gdyby to dotyczyło Twojego dziecka. Nie walczyłbyś? Na pewno tak. Więc pomóż rodzicom Adriana w walce o życie syna.
Wszystkie dzieci są naszymi skarbami!
Wpłaty
Wygląda na to, że nie było tutaj żadnych wpłat.
