Agnieszka Bryłka - zdjęcie główne

Lekarze nie dawali nadziei, jednak Aga ma w sobie ogromną wolę życia! Pomóż odzyskać to, co zabrał zawał serca...

Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, leczenie, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Agnieszka Bryłka, 43 lata
Gostynin, mazowieckie
Stan po NZK w wyniku ostrego zawału serca, stan po ostrej niewydolności oddechowej, 4-kończynowe porażenie o obniżonym napięciem mięśniowym
Rozpoczęcie: 16 lipca 2025
Zakończenie: 17 stycznia 2026
43 566 zł(22,75%)
Brakuje 147 924 zł
WesprzyjWsparło 860 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0825604
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0825604 Agnieszka
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Agnieszce poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, leczenie, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Agnieszka Bryłka, 43 lata
Gostynin, mazowieckie
Stan po NZK w wyniku ostrego zawału serca, stan po ostrej niewydolności oddechowej, 4-kończynowe porażenie o obniżonym napięciem mięśniowym
Rozpoczęcie: 16 lipca 2025
Zakończenie: 17 stycznia 2026

Opis zbiórki

To historia, która mogła wydarzyć się każdemu z nas. Świat Agnieszki i całej naszej rodziny zawalił się w jednej, krótkiej chwili… Ostry zawał serca, nagłe zatrzymanie krążenia, niewydolność oddechowa... Gdy wydawało się, że nie może być gorzej, usłyszeliśmy diagnozę: czterokończynowe porażenie, brak kontaktu, stan wegetatywny...

Lekarze nie dawali nadziei. Mówili, że do końca życia będzie podłączona do respiratora, że nigdy nie będzie w stanie normalnie funkcjonować, siadać, nawiązać kontaktu. Że nic więcej nie da się zrobić. 

Ale my wiedzieliśmy, że Agnieszka nadal tam jest – zamknięta w swoim ciele, bez możliwości wołania o pomoc. Nie mogliśmy się poddać. Nie wtedy, gdy wciąż bije jej serce.

Agnieszka Bryłka

Zaczęliśmy walczyć. Znaleźliśmy specjalistyczne centrum neurorehabilitacji – jedno z niewielu miejsc, które nie przekreśla takich przypadków. Przez zaledwie 8 tygodni pobytu udało się "zdziałać cuda".

Respirator nie jest już potrzebny do oddychania, Agnieszka może siedzieć i wraz z postępami rehabilitacji jest pionizowana. Zaczęła również przyjmować pokarmy doustnie oraz nawiązuje kontakt wzrokowy. Widzimy, jak powoli do nas wraca…

Przed nami jednak jeszcze bardzo długa droga. Marzymy, by Agnieszka mogła powiedzieć, co czuje. Żeby znowu mogła się uśmiechnąć nie tylko oczami, ale całą sobą. Żeby wróciła do życia, które tak bardzo kochała.

Agnieszka Bryłka

Każdy kolejny dzień rehabilitacji to nadzieja. Każdy tydzień to realna szansa na kolejne postępy. Ale koszt leczenia jest ogromny. Jeden turnus to kilkanaście tysięcy złotych, nie licząc leków, dojazdów i codziennych wydatków. Nasze możliwości się wyczerpują. Potrzebujemy Was.

Z całego serca prosimy – pomóżcie Agnieszce dalej walczyć. Dzięki Wam może odzyskać nie tylko sprawność, ale także głos, którym powie: „Dziękuję, że we mnie uwierzyliście”.

Rodzina i bliscy Agnieszki

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    350 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • O.Łukasz Kwiatkowski OFM
    O.Łukasz Kwiatkowski OFM
    Udostępnij
    100 zł

    Pamiętam w modlitwach. Pozdrawiam z Jerozolimy.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł

    Dużo zdrówka

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł