
Agnieszka Kulenty, 51 lat
Agnieszka Kulenty, 51 lat
W 2005 roku u Agnieszki wykryto brodawczaka tarczycy. Lekarze dokonali usunięcia gruczołu. Kobieta przeszła radioterapię, której efekty pozwoliły uwierzyć w to, że od teraz już wszystko będzie dobrze. Niestety rzeczywistość okazała się być bardzo brutalna. W 2019 roku Agnieszka stanęła w obliczu kolejnej mrożącej krew w żyłach diagnozy - płaskobłonkowy rogowaciejący rak dolnego gardła... Lekarze w naszym kraju nie chcieli podjąć się leczenia, więc kobieta zaczęła szukać pomocy za granicą. Bierze udział w leczeniu onkologicznym w klinice w Monachium. Została poddana trzem bardzo silnym chemioterapiom, dzięki którym doszło do zmniejszenia zmiany. Organizm kobiety jest wyniszczony, jednak nadzieja na pokonanie nowotworu nie gaśnie. Proces leczniczy pochłania potężne sumy. Możliwości finansowe Agnieszki oraz jej rodziny uległy wyczerpaniu… Każdy gest się liczy!
Moje zakończone zbiórki:
