AKCJA "ZNICZ"

Witajcie,

z okazji zbliżającego się święta Wszystkich Świętych chciałabym poruszyć problem, który nurtuje mnie jak co roku - czy warto wydawać pieniądze na znicze i sztuczne kwiaty? Czy te mrugające światełka i wielkie bukiety naprawdę są potrzebne naszym bliskim zmarłym? Czy nie wystarczy pamięć w sercu i dobre słowo o nich? 

A może lepiej byłoby przeznaczyć jakąś kwotę dla Kogoś, komu te pieniążki mogą bardzo pomóc?

Parę dni temu poruszyła mnie historia Alexa, gdyż sama mam trójkę dzieci, a mój Adaś jest jego rówieśnikiem. Codziennie śledzę zbiórkę i coraz bardziej wierzę w to, że uda się pomóc temu dzielnemu Maluszkowi. Podziwiam jego rodziców - są wspaniałymi ludźmi! 

Dlatego zastanówmy się wszyscy, czy my też nie możemy przyczynić się do tego, by świat stał się lepszy. Możemy nie zaśmiecać naszej planety kolejnymi tonami śmieci. Możemy nie stać w ogromnych korkach do cmentarzy przeklinając wszystkich pod nosem podczas szukania miejsca parkingowego. Możemy nie porównywać się z sąsiadem obok, który ustawił więcej zniczy i dobrał ciekawszą kolorystykę kwiatków.

Do 1 listopada pozostały trzy dni. Jeśli ktoś chciałby weprzeć tą skarbonkę - proponuję wpłacać kwoty dla Alexa, które są wielokrotnością liczby 3. Zobaczmy, kto umie liczyć i na kogo można liczyć!