Malutka Alicja w sidłach wielu chorób! Pomóż!

Leczenie i rehabilitacja, koszty dojazdów
Zakończenie: 21 Grudnia 2023
Opis zbiórki
Życie bywa nieprzewidywalne. Czasami ciężko uwierzyć w to, że na naszą malutką córeczkę, jeszcze w życiu płodowy, spadło tyle nieszczęść i chorób. Mimo to podejmujemy walkę o jej sprawność – nie poddamy się i będziemy walczyć do końca, o życie naszej kochanej Alicji! Wiemy jednak, że sami nie damy sobie rady. Dlatego jeśli jesteś tu i czytasz nasz apel, prosimy Cię o, choć najmniejszą pomoc!
Już w badaniach prenatalnych dowiedzieliśmy się, że nasza córka może zmagać się z wieloma trudnościami. Jednak kolejne badania wykluczyły wcześniejszą diagnozę, a my odetchnęliśmy z ulgą… Lecz tylko na chwilę. Całą ciążę dowiadywaliśmy się, że Alicja urodzi się chora, kolejnym razem, że nie mamy się o co martwić. Wiedzieliśmy, że prawdziwą diagnozę usłyszymy po porodzie…
Alicja urodziła się z licznymi wadami ośrodkowego układu nerwowego. Córeczka nie słyszy, jest karmiona przez sondę. Wymaga ciągłej opieki wielu specjalistów. Neurolog, neurologopeda, fizjoterapeuta, laryngolog, genetyk… To tylko niektórzy z długiej listy osób, starających się uratować jej zdrowie.
Wiadomość o tak licznych wadach córki najpierw napełniła nas ogromnym strachem, później motywacją do działania. Ze wszystkich sił pragniemy pomóc naszemu dziecku. Musieliśmy przewartościować całe życie, zupełnie zmienić naszą codzienność. Mimo że często przychodzą chwile niezwykle trudne, mamy w sobie dużo siły, by uratować zdrowie naszej Alicji!
Jesteśmy cały czas na etapie diagnostyki, bo lekarzom ciężko określić dokładnie jaki zespół chorobowy zaatakował nasze dziecko. Nie jest to żadna znana typowa choroba. Do specjalistów jeździmy praktycznie każdego dnia. Nasz grafik wypełniony jest po brzegi, a to dopiero początek tej niezwykle trudnej drogi.
Chcielibyśmy, żeby córeczka miała możliwość rehabilitacji jak najdłużej i jak najczęściej, oraz by w końcu została postawiona konkretna diagnoza. Wtedy będziemy wiedzieli, Dzięki Twojej pomocy droga to szczęścia i zdrowia mojej córeczki będzie znacznie łatwiejsza!
Marta, mama