Aleksander Lekkyi, 30 lat
Aleksander choruje na białaczkę. Rozpoczął batalię o swoje życie. Cztery cykle intensywnej chemioterapii doprowadziły tylko do wyniszczenia organizmu. Nie było poprawy. Ostatnią deską ratunku stał się przeszczep szpiku kostnego. Niestety znalezienie odpowiedniego dawcy jest bardzo trudnym zadaniem. Na szczęście w przypadku Aleksandra pojawiło się inne rozwiązanie. Mógł zostać dawcą dla samego siebie! Nadzieja na pokonanie nowotworu zapłonęła ponownie. Dzięki Waszemu wsparciu mężczyzna miał szansę przejść autoimmunologiczny przeszczep szpiku kostnego w Turcji. Bierze udział w dalszym leczeniu onkologicznym, które generuje bardzo wysokie koszty. Aleksander marzy o tym, aby jego codzienność wyglądała tak, jak codzienność zdrowego człowieka. Mimo cierpienia mężczyzna nadal wybiera wiarę w to, że chorobę da się pokonać, jednak bez Waszego wsparcia będzie to niemożliwe... Pomagajmy!