

Nowotwór zabrał Olkowi niemal wszystko – teraz idzie po jego życie❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Potrzebujemy Waszej pomocy 📣
Pomimo iż powiedziano nam, że Olek pozostanie dzieckiem głęboko niepełnosprawnym, nasz syn odzyskał mowę i sprawność kończyn górnych.

Pozostał niedowład kończyn dolnych i Olek porusza się na wózku inwalidzkim. Syn nie potrafi sam usiąść czy przesiąść się z łóżka na wózek, dlatego wymaga stałej opieki i rehabilitacji. We wrześniu 2024 roku badania kontrolne obrazowe u Olka nas uspokoiły, guz nie rośnie, kolejne
badanie za rok. Wierzymy mocno, że będzie tylko lepiej, a czas jest naszym sprzymierzeńcem i tak ma zostać.

Dzięki Wam możemy korzystać z rehabilitacji i turnusów rehabilitacyjnych, co jest priorytetem dla sprawności syna . Bardzo Wam dziękujemy za dotychczasowe wsparcie naszego dziecka.
Opis zbiórki
Nie wiem, jak dalej żyć, jak walczyć o moje dziecko, sytuacji, kiedy nic nie zależy ode mnie! Jeszcze w maju wydawało nam się, że Olek jest zdrowy. Poszedł do pierwszej komunii świętej. Kilka dni później płakałem na korytarzu, gniotąc w ręce kartkę ze straszną diagnozą – złośliwy nowotwór mózgu!
W dniu komunii Olek czuł się już bardzo źle, miał zawroty głowy, nudności. Myśleliśmy, że to stres, a prawda była tak straszna, że nikt nie mógł się nawet tego spodziewać! Już pediatra, do którego się zgłosiliśmy, zaniepokojony badaniem skierował nas na badania obrazowe...
Tomografia pokazała 2 guzy mózgu! Sytuacja zaczęła nabierać tempa – ciśnienie w główce mojego synka zaczęło wzrastać. Dosłownie w kilka godzin sytuacja zaczęła zagrażać życiu mojego dziecka!
Telefon z Centrum Zdrowia Dziecka i natychmiastowa decyzja – trzeba błyskawicznie przeprowadzić operację ratowania życia Olka!

To były najgorsze chwile w życiu naszej rodziny – 5 godzin wpatrzeni w zamknięte drzwi bloku operacyjnego. Wyrwani z normalnego życia do którego nie wiadomo, czy jeszcze kiedyś wrócimy! W tamtej chwili jedyne nasze marzenie było takie, by ten koszmar się skończył.
Po 5 godzinach wyszli lekarze – operacja z perspektywy medycznej udała się. Guz został częściowo usunięty a mózg odbarczony! Nikt nie umiał powiedzieć, czy wszystko to, co Olek stracił przed operacją, wróci. Podczas ratowania życia lekarze zamontowali specjalny dren, by odessać płyn mózgowo rdzeniowy, zanim pojawi się zastawka.
Częściowo usunięty guz mózgu oznacza jedno – prędzej czy później trzeba będzie zmierzyć się z tym potworem jeszcze raz. Wiemy, co ta bestia potrafi robić z naszym dzieckiem. Olej jest w tej chwili dzieckiem niepełnosprawnym, które potrzebuje pomocy w każdym aspekcie swojego życia

Olek po operacji ma niedowład całego ciała i utracił mowę. Zostaliśmy przeniesieni do kliniki Budzik w Warszawie. Opieka której wymaga Olek, jest bardzo trudna i droga. Od samego początku musimy też nieustannie dbać o rehabilitację. Musimy z Wasz pomocą przygotować się na dzień, kiedy kolejny raz przyjdzie się zmierzyć z nowotworem mózgu!
Chcemy zrobić wszystko, aby wygrać walkę z nowotworem.
Błagam, nie zostawiajcie nas!
Tata
––––––––––––
LICYTACJE –> KLIK (otwiera nową kartę)
- 20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- X zł
- 20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł