Jej życie i codzienność to szpital - czas uwolnić Alesię!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 7 Lipca 2023
Opis zbiórki
Alesia to wcześniak urodzony w 26 tygodniu ciąży. Chociaż dzisiaj jest już dawno dorosła i wcześniactwa na zdjęciu nie widać, konsekwencje ciągną się za nią całe życie.
Miała dwa lata, gdy zdiagnozowano dziecięce porażenie mózgowe. W wieku 14 lat — epilepsję. Po tragicznym przejściu zapalenia mózgu w 2008 roku jej stan zdrowia znacznie się pogorszył...
Od tamtego czasu spędza na oddziale intensywnej terapii nawet 7 miesięcy rocznie. Gdzie czas na normalne życie? Gdzie przestrzeń na to, by ŻYĆ?
Przez chroniczną zakrzepicę Alesia ma problem z obiegiem krwi. Jak trafia do szpitala, to po 3-4 dniach powstają odleżyny, które bardzo ciężko wyleczyć. Życie tej młodej kobiety, to ciągła walka o normalne życie.
Robi co w jej mocy i się nie poddaje. Codziennie wykonuje ćwiczenia, uczęszcza na masaże, rehabilitację. Z kolei ataki padaczki bardzo trudno kontrolować, ponieważ cały czas zmieniają swój rodzaj i przebieg. Na leki prawie nie reagują.
Jedna konsekwencja niesie za sobą sznur kolejnych. Jej życie kręci się wokół zdrowia, a raczej jego braku. 7 razy zakładano Ali rurkę tracheostomijną. Wielokrotnie trafiała na oddział intensywnej terapii pod respirator. W tej chwili nie ma rurki tracheostomijnej, ale wszystko wskazuje na powrót...
W tej chwili bardzo pomocne są sprowadzane leki zza granicy i możliwość wyjechania na kosztowne badania, które odpowiedzą na wiele pytań i pomogą walczyć dalej.
Alesia zdobyła wykształcenie medyczne, pracuje w laboratorium, ale ze względu na ciężką chorobę jest zmuszona dużo czasu spędzać w szpitalach. Po "wizytach" na wydział intensywnej terapii potrzebuje dużo czasu, żeby znów zacząć chodzić i radzić sobie samodzielnie. Dlatego potrzebuje naszej pomocy!
Pomożesz?