
Nowotwór sam wybiera – zaatakował Alicję. Sparaliżowane ciało potrzebuje rehabilitacji!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Cały czas żyjemy w strachu!
Alicja cały czas jest rehabilitowana. Trzy razy w tygodniu przyjeżdża do domu rehabilitantka, aby z nią pracować.
Moja córka rozpoczęła również rehabilitację wodną. Pomimo naszych starań, nie ma tak bardzo oczekiwanych przez nas efektów...

Od miesiąca w organizmie Alicji zaczęła zbierać się woda. Cała puchnie! Ala coraz bardziej słabnie, większość dnia przesypia. Nie ma szans, aby wdrożyć oczekiwaną chemioterapię!
Pojawiły się coraz częstsze ataki padaczki oraz bezdech! 21 kwietnia przeprowadzono badanie rezonansem magnetycznym. Na wynik mamy czekać aż miesiąc!
Bardzo się boimy, bo obserwując Alicję widać, że nie jest dobrze. Błagam, pomóżcie mojemu dziecku!
Opis zbiórki
Pierwszy raz usłyszeliśmy o nowotworze, gdy Ala miała 17 lat. To nowotwór mózgu – glejak o wysokim stopniu złośliwości. Było dobrze… do czasu.
10 lat temu po słowach lekarza struchlałam. Nie wiedziałam, czego mamy się spodziewać. Jednak Alicja przeszła operację, a po okresie rekonwalescencji życie wróciło na wcześniejsze tory. Po półtora roku sytuacja się powtórzyła. Na szczęście znów operacja i naświetlanie dały pozytywny efekt i Alicja wróciła niemalże do normalności.
Przez lata wydawało nam się, że jest wszystko dobrze. Wspomnienia ze szpitala jawiły się nam jak za mgłą. Świętowaliśmy co roku kolejne urodziny. Czas spokoju trwał 8 lat. Po okresie uśpienia nowotwór zaatakował ponownie. Byliśmy jednak dobrej myśli. Pamiętaliśmy, jak było wcześniej i nastawiliśmy się na taki scenariusz: wytną, naświetlą i będzie dobrze. Tym razem sytuacja niemile nas zaskoczyła.

Guz okazał się nieoperacyjny, mimo wszystko Ala musiała przejść operację ratującą życie. Naświetlanie też miały miejsce, jednak właśnie… to nie koniec. Czekamy na poprawę wyników, by Alicja mogła być leczona chemioterapią.
Cios, który zadał nowotwór, jest bardzo bolesny. U Alicji nastąpił paraliż prawej strony ciała. Z dnia na dzień młoda kobieta stała się osobą niepełnosprawną, potrzebującą pomocy we wszystkich codziennych czynnościach.
Wierzymy wszyscy, łącznie z Alicją, że kiedy skończy się leczenie, będzie mogła poddać się rehabilitacji i wrócić do sprawności fizycznej. Intensywna rehabilitacja wymaga olbrzymich nakładów finansowych, dlatego prosimy o pomoc. Młoda kobieta stoi przed poważną walką, walką o samodzielne życie, a Ty możesz jej pomóc!
Marzena, mama
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Patrycja Dziurawiec400 zł
- Aneta Schneider60 zł
Wygrana licytacja, robot Kochana trzymaj się 😘
- Nati5 zł
Książka
- KŚ licytacja książki10 zł
Trzymaj się Alicja 😘😘❤️