

Ambulans do ewakuacji dzieci z Ukrainy
Cel kampanii: Sfinansowanie zakupu ambulansu na rzecz fundacji First Responder
Cel kampanii: Sfinansowanie zakupu ambulansu na rzecz fundacji First Responder
Aktualizacje
Ambulans oficjalnie został zakupiony przez fundacje!
Kochani,
dziękujemy Wam za całe dotychczasowe wsparcie, dzięki czemu udało nam się osiągnąć cel! My jednak nie zatrzymujemy się w niesieniu pomocy!

W ciągu ostatnich 2 tygodni spędziliśmy na miejscu łącznie 8 dni, udało nam się zrobić ewakuację 8 pacjentów, dzieci, cywili i żołnierzy. Transporty były realizowane do szpitala w Krakowie, do samolotu Luftwaffe, do samolotu Gwardii Włoskiej, do Rabki i do szpitala w Lublinie.
Dla większości z tych osób była to jedyna szansa na jakąkolwiek przyszłość. Widzieliśmy konsekwencje działania min, ostrzałów rakietowych oraz byliśmy w stanie pomóc dzieciom onkologicznym i ciężko poparzonym w wypadku.Nie zatrzymujemy się w niesieniu pomocy!
Kochani,
na początku dziękujemy Wam za całe dotychczasowe wsparcie, dzięki któremu możemy nieść pomoc potrzebującym! Ostatnie dni były intensywne, ale się udało - wykonaliśmy trzy transporty:
➡️ Pierwszy - transport onkologiczny. Pojechaliśmy z inną organizacją odebrać ze Lwowa dwóch pacjentów. 14-letnia pacjentka drugiej organizacji została przekazana do śmigłowca LPR, a nasz 6-miesięczny chłopiec z guzem mózgu trafił do ZRM celem dalszego transportu do Kielc.
➡️ Drugi - transport pacjentki, która trafiła na minę. Po ustabilizowaniu stanu podjęliśmy ją do transportu w ramach dużego kordonu karetek (20 zespołów) i przekazaliśmy w Rzeszowie do samolotu Luftwaffe.
➡️ Trzeci pacjent 6-letni, 12 kg, stan ciężki z brakiem perspektywy na jakiekolwiek leczenie we Lwowie. Krwawiący do układu pokarmowego, na żywieniu pozajelitowym, z uszkodzoną trzustką po przeszczepie nerki (kilka lat temu). Udało się zorganizować spod granicy na Hrebenne transport śmigłowcem Wojska Polskiego do Centrum Zdrowia Dziecka.
Prosimy Was o dalszą pomoc. Tylko dzięki temu takie działania transportowe będą możliwe do realizacji. To często jedyna szansa na uratowanie życia tych chorych!
Udało się pomóc kolejnej pacjentce!
Kochani,
dziękujemy za wszelkie wpłaty, które są dla nas ogromnym wsparciem i umożliwiają niesienie pomocy tam, gdzie ona by normalnie nie dotarła.

Oto krótka relacja z ostatniego wyjazdu. Wczoraj zawieźliśmy 13 -letnią Natalię, która walczy z nawrotem białaczki ze Lwowa do centrum onkologii w Kielcach. Jej stan nie był stabilny, ale udało się bezpiecznie dotrzeć na miejsce.

Łącznie zostało zrobione 1400 km, a całość od wyjazdu do powrotu zajęła 26 godzin. Mimo ogromnego zmęczenia jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dziewczynka otrzyma specjalistyczną opiekę medyczną, a jej szanse na wyzdrowienie wzrosną.
Prosimy Was o dalszą pomoc, bo razem Wielką Mamy Moc!
Opis kampanii
Ambulans, który widzicie na zdjęciu, to nasz skarb. Członek zespołu i bezcenne narzędzie do niesienia pomocy, tam, gdzie jest potrzebna. Nie należy jednak do nas, a do przyjaciela fundacji, który pozwolił nam z niej korzystać na preferencyjnych warunkach. Niestety, życie to ciągłe zmiany... Ukochany przez nas pojazd musiał zostać wystawiony na sprzedaż i teraz naszym zadaniem jest zrobić wszystko, żeby go odkupić, bo nie wyobrażamy sobie jego straty.

Każda organizacja opiera się na działaniu swoich członków. W tej kwestii Fundacja First Responder nie różni się od innych. Naszą siłą są wspaniali, pełni zapału do pomocy wolontariusze. Zajmujemy się tym, na co wskazuje nasza nazwa: być pierwszym na miejscu zdarzenia i udzielić pomocy. Jesteśmy zgrają ratowników, ratowników medycznych i lekarzy, którzy wykorzystują wolny czas na wsparcie pogotowia.

Od początku naszej działalności pomagamy czy to mieszkańcom Warszawy i okolic w sytuacji ograniczonej dostępności zespołów ratownictwa medycznego w trakcie kolejnych fal zachorowań na COVID-19, kiedy realizowaliśmy wezwania z numeru 112 i 999 jako jednostka wspierająca system Państwowego ratownictwa medycznego, czy to udzielając pomocy medycznej uchodźcom z Ukrainy działając na terenie punktu recepcyjnego w podwarszawskim PTAK Expo, czy to biorąc udział w ewakuacji medycznej chorych dzieci ze szpitala dziecięcego we Lwowie.
Na tę chwilę pomogliśmy przewieźć jednego chłopca na terenie Polski z pociągu medycznego oraz ewakuować już 3 maluchy z Ukrainy i następne czekają! Jednak wiele naszych działań nie było by możliwych gdyby nie jeden ze szczególnych członków naszej fundacji... nasza karetka! To znaczy nie do końca nasza...
Ambulans, którym dysponujemy to własność przyjaciela fundacji. Pozwolił nam korzystać z niej na bardzo preferencyjnych warunkach, co pozwala realizować cele statutowe. Jednak właśnie pojawiła się oferta zakupu tej właśnie karetki. Właściciel zdecydował podjąć ważne decyzje życiowe i musi odzyskać swoje zamrożone środki.

Musimy zachować naszego członka zespołu, bo tak już możemy mówić o naszej karetce. Bardzo się do niej przywiązaliśmy. Bez niej nie moglibyśmy pomagać dalej w takim wymiarze. Dlatego bardzo prosimy o Wasze wsparcie!
Wpłaty
- Wpłata anonimowaX zł
- 100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Anonimowa Pomagaczka20 zł