
Pomóż, by serce Amelki dalej biło❗️Droga operacja jedyną nadzieją❗️
Cel zbiórki: Operacja kardiochirurgiczna w Bostonie, transport medyczny
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja kardiochirurgiczna w Bostonie, transport medyczny
Aktualizacje
Mamy 100%! Dziękujemy!
Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc, za każdą złotówkę wpłaconą na konto zbiórki, za każdą przekazaną rzecz na licytacje, za każde udostępnienie, czy słowa wsparcia! Dziękujemy!!!

Razem z tatą Amelki nie jesteśmy w stanie opisać słowami naszej wdzięczności, radości i wszystkich emocji, które nam towarzyszą. Od dziś śpimy spokojniej, wiemy, że podejmiemy tę kolejną próbę uratowania życia naszej córki.
Dzięki Wam wkrótce wsiądziemy do samolotu i polecimy po życie, po życie naszego dziecka! DZIĘKUJEMY!
Paulina Banaszek, mama Amelki
Czas ucieka, a termin operacji się zbliża... Jako tata proszę o ratunek dla mojej córki❗️
Nazywam się Krystian Banaszek. Jestem tatą Amelki. Zbieramy środki na jej drugą operację serca w Stanach. Jako ojciec bardzo proszę wszystkich o pomoc w uratowaniu naszej córeczki!
Rodzina jest dla mnie największym skarbem. Dla nich zrobię wszystko, dla moich córek, dla mojej żony. Uważam więc, że to nie wstyd prosić o pomoc – przecież chodzi o życie Amelki! Tylko wspólnymi siłami uda nam się ją uratować...
Wada Amelki jest tak skomplikowana, że w Polsce nikt nie jest w stanie jej pomóc. Potrzebujemy pomocy najlepszych specjalistów w USA. Na miejscu lekarze mają wykonać serce dwukomorowe metodą “Reverse” Double-Switch. Polega ona na zamianie ról komór serca - prawa wykonuje pracę lewej, a lewa prawej.
Bez operacji życie Amelki będzie zagrożone, a my mamy coraz mniej czasu na uzbieranie potrzebnych środków. Wiem, że listopad wszystkim wydaje się teraz bardzo odległy, ale to za niespełna trzy miesiące. Czas wylotu zbliża się nieubłaganie...
Pieniądze zbieramy od ponad roku, a na zbiórce nie ma nawet 50%. Prosimy o mobilizację dla Amelki, nim będzie za późno. Jako tata nie wyobrażam sobie większej tragedii, niż starta ukochanego dziecka. Proszę, nie przechodź obojętnie - wpłać lub udostępnij!Krystian Banaszek, tata Amelki
W tej walce liczy się każda osoba❗️Pomóż Amelce i spraw, że jej życie się odmieni❗️
Z całego serca prosimy o pomoc w uzbieraniu środków na operację serduszka naszej córeczki w USA. Tylko tam można pomóc Amelce... Termin operacji wyznaczono na listopad. Mamy więc zaledwie 4 miesiące na uzbieranie ogromnej kwoty. Tak bardzo boimy się, że nie zdążymy...
Amelka to nasza wspaniała 5-letnia córeczka, która od pierwszych dni życia nie ma łatwo. Mierzy się ze skomplikowaną wadą serca i innymi problemami zdrowotnymi. Pomimo trudnej, codziennej walki, nie poddaje się nawet na chwilę. Jest dla nas, rodziców i swojej młodszej siostry promyczkiem, który rozświetla mroczne dni.
Lekarze w USA zamierzają wykonać serce dwukomorowe metodą “Reverse” Double-Switch. Polega ona na zamianie ról komór serca - prawa wykonuje pracę lewej, a lewa prawej. To nowoczesna metoda leczenia, gdy komora nie osiągnie pełnych wymiarów tak jak w przypadku Amelki.
Na naszą dzielną dziewczynkę znowu czeka daleka podróż, stres, wielkogodzinna operacja. A na nas ogromny strach o jej życie. Nie mamy jednak wyboru – musimy zebrać środków i lecieć do Stanów. To jedyna szansa na życie dla Amelki!Prosimy o wpłaty, prosimy o udostępnienie, prosimy o nagłośnienie zbiórki. Naprawdę każdy z tych rzeczy jest na wagę złota. Wierzymy w to, że wspólnymi siłami nam się uda!
Rodzice
Opis zbiórki
Każda przyszła mama, marzy tylko o tym, żeby ciąża przebiegła bez problemów i żeby jej dziecko urodziło się zdrowe. Dlatego, gdy po badaniach usłyszałam, że córeczka ma złożoną wadę serca, byłam załamana… Tak bardzo bałam się o Amelkę, a ten strach nie mija do dziś. Przychodzę prosić Was o pomoc. Córeczka potrzebuje drogiej, skomplikowanej operacji serca w USA, a nas nie stać na jej opłacenie…
Zaraz po urodzeniu Amelka otrzymała specjalny lek, który utrzymywał ją przy życiu do czasu pierwszego zabiegu. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zdecydowali o wprowadzeniu stentu. Podczas operacji byłam przerażona, a każda kolejna minuta oczekiwania ciągnęła się w nieskończoność… Na szczęście zabieg się powiódł, ale ten sam strach miałam poczuć jeszcze wiele razy, podczas kolejnych zabiegów i operacji…

Gdy Amelka miała 11 miesięcy, odbyła się operacja na otwartym serduszku, która miała uratować życie córki. Metoda Glena prowadzi jednak do utworzenia serca jednokomorowego, które nie pozwala na długie i normalne życie… Byliśmy z mężem przerażeni, ponieważ w Polsce zaproponowano nam tylko takie rozwiązanie…
Zaczęliśmy więc intensywnie szukać miejsca na świecie, które pomoże Amelce. Okazało się, że klinika w Bostonie jest w stanie uratować obie komory serca. Córeczka przeszła kwalifikacje, a my byliśmy przeszczęśliwi! W tej przerażającej sytuacji pojawiła się w końcu nadzieja!

Nasze szczęście nie trwało długo. Gdy otrzymaliśmy kosztorys operacji, załamaliśmy się... Wiedzieliśmy, że istnieje ratunek dla naszej córeczki, a my nie jesteśmy w stanie za niego zapłacić. To okropne uczucie…
Po wielu miesiącach smutku i łez w końcu przyszły pozytywne informacje – udało się uzyskać refundację pierwszego etapu leczenia w Bostonie! Na początku maja Amelka przeszła długą i skomplikowaną operację. Strach o życiu Amelki powrócił… Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem! Lekarz wykonał plastykę zastawki mitralnej i umieścił kolejny stent, aby lewa komora mogła urosnąć do odpowiednich rozmiarów. Dzięki temu przy kolejnej operacji będzie można wykonać pełną rekonstrukcję dwukomorową.

Niestety po operacji pojawiły się powikłania. M.in. chłonkotok, czyli poważne problemy z płucami. Z tego powodu Amelia otrzymuje dietę niskotłuszczową, a do niedawna była karmiona wyłącznie dożylnie. Pojawiły się też wymioty… Nasza biedna 4-latka musi znosić okropne rzeczy…
Ale ona jest w tym wszystkim taka dzielna! Czasami wydaje nam się, że jest silniejsza od nas. Często mówi „mamo, nie płacz”, „tato, będzie dobrze”. Serca pękają nam wtedy na tysiące kawałków. Ta mała istotka potrafi nas pocieszać w momencie, gdy sama tak cierpi…
Amelka nie miała łatwego życia. Zaczęła chodzić, dopiero gdy miała 3 latka. Bardzo szybko się męczy, jest rehabilitowana kilka razy w tygodniu, codziennie przyjmuje niezliczoną ilość leków, bardzo często ma infekcje, które osłabiają jej serce. Jako rodzice boimy się i modlimy o każdy dzień jej życia, aby było jej lepiej, aby dać jej normalne, szczęśliwe dzieciństwo.

Amelka ma młodszą siostrę Zuzię, która towarzyszy jej przy każdej wizycie u lekarza, podczas każdego pobytu w szpitalu. Dzielnie wspiera siostrę, a nam radują się serca, widząc ich siostrzaną miłość. Nasza księżniczka ma wiele zainteresowań, kocha zwierzęta, a najbardziej konie, psy i koty. Uwielbia motoryzację, a gdy tata nie zabierze jej na przejażdżkę motorem, jest obrażona. Spędza dużo czasu z siostrą w piaskownicy, a gdy przychodzi wieczorny czas kąpieli, to obie bawią się w najlepsze i cały świat dla nich nie istnieje. Amelka jest radosną dziewczynką, która cieszy się z najmniejszych rzeczy.
Aby rekonstrukcja serca została ukończona, potrzebny jest drugi etap operacji, który został wyceniony na ponad 2 miliony. Błagamy Was, ludzi dobrej woli o pomoc, o wpłaty, o udostępnienie zbiórki. Bez Was nie uda się nam uratować córki! A jako rodzice, nie możemy pozwolić, aby Amelce stało się coś złego, a Zuzia straciła swoją ukochaną siostrę! Pomocy!
Rodzice

➡️ Strona na Facebooku - SerceAmelki
➡️ Dobry klik

- Paweł200 zł
Powodzenia!!! Zwycięstwa życzę!!!
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa19 zł
- Marta Suprynowicz20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Amelki
- Emilia Niewiadomska30 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Amelki