By cukrzyca nie przyćmiła szczęśliwego dzieciństwa!

Leczenie, rehabilitacja, sprzęt medyczny
Zakończenie: 25 Listopada 2023
Opis zbiórki
Nowy Rok miał być początkiem czegoś wspaniałego, jednak pozostanie on na długo w naszej pamięci zupełnie z innego powodu... Amelka, nasza ukochana córeczka stanęła oko w oko z potworną chorobą. Jak sobie z tym poradzimy? To pytanie spędza sen z naszych powiek. Życie z cukrzycą może być dobre, ale to wymaga ogromnego wysiłku i wielkich pieniędzy.
Amelka ma 5 lat, chodzi do przedszkola, na balet i jazdę konną, kocha akrobatykę... Zawsze uśmiechnięta, radosna i energiczna. Ciekawa świata i otwarta na nowe doświadczenia. My - rodzice - patrzyliśmy na nią z ogromną dumą, zupełni nieświadomi, że za chwilę nasze życie wywróci się do góry nogami...
Wszystko zaczęło się w na początku roku. U córki pojawiły się objawy, które bardzo nas zaniepokoiły. Natychmiast postanowiliśmy zrobić badania krwi. Kiedy odebraliśmy wyniki nasz szok był ogromny! Początkowo byliśmy pewni, że doszło do jakiejś pomyłki... Niestety, nasza nadzieja okazała się złudna.
11.01.2022 córka trafiła na oddział diabetologiczny w Poznaniu z niezwykle wysokim cukrem! Na miejscu przeszła szereg badań, które za chwilę dały nam odpowiedź – cukrzyca typu 1 insulinozależna. Byliśmy przerażeni!
Cukrzyca typu 1 – to choroba nieuleczalna i niezwykle podstępna. Wynika z procesu autoagresji, czyli samoistnego niszczenia komórek przez organizm. W dłuższej perspektywie wiąże się z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi...
Przez kolejne dni przebywaliśmy na oddziale, gdzie próbowaliśmy oswoić się z diagnozą i powoli uczyć się nowego życia. Były spotkania z dietetykiem, lekarzami, pielęgniarkami, a także innymi mamami, z którymi nawzajem się wspierałyśmy. To był dla nas wyjątkowo trudny czas.
Obecnie nasza codzienność toczy się wokół cukru. Kontrolujemy jego stan zarówno w dzień, jak i w nocy, bo wiemy, że gwałtowny spadek lub wzrost glukozy we krwi, może okazać się dla Amelki wyrokiem... Z tego też powodu musiałam zrezygnować z pracy, ponieważ córka potrzebuje całodobowej opieki. Nie pamiętam już czym jest spokojna i w pełni przespana noc... Każdy dzień wygląda podobnie - dieta, przestrzeganie pory posiłków, zamienniki, bolesne wkłucia i straszliwa wizja, że już zawsze tak będzie…
Trudności, z którymi musimy się zmierzyć jest mnóstwo, jednak wiemy, że nie możemy się poddać. Szansą na lepsze funkcjonowanie jest nowoczesna pompa insulinowa. Dzięki niej Amelka będzie mogła normalnie uczęszczać do przedszkola, przebywać wśród rówieśników i cieszyć się beztroskim dzieciństwem. Niestety, jej koszt jest ogromny i znacznie przekracza nasze możliwości finansowe.
Nigdy nie spodziewaliśmy się, że wspierając tyle zbiórek, nadejdzie czas, aby Was prosić o wsparcie finansowe dla naszej córeczki. Jednak życie bywa nieprzewidywalne... Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. To jedyna szansa by zapewnić córce normalne i szczęśliwe życie.
Rodzice Amelki