Dostała od losu dodatkowy chromosom. Od Ciebie chciałaby dostać pomoc... Dasz radę?

Rehabilitacja
Zakończenie: 16 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Los dał nam śliczną i cudowną córkę. Ten sam los dał również naszej Anastazji coś więcej – dodatkowy chromosom oraz wrodzoną wadę serca. To absolutnie nie zmieniło naszego sposobu jej postrzegania. Wzmocniło nas tylko jako rodzinę i pokazało, że wspólnie jesteśmy gotowi do największych poświęceń dla dobra naszej małej dziewczynki!
Gdy Anastazja miała 3 miesiące, jej serce wymagało natychmiastowej naprawy. Tak maleńkie ciało trafiło pod nóż, aby mogło być z nami jak najdłużej… 15 kwietnia 2016 roku odbyła się operacja, podczas której wykonano łatą plastykę ubytku przegrody międzykomorowej oraz zamknięto przetrwały przewód tętniczy. Na szczęście zakończyła się sukcesem i po jakimś czasie wróciliśmy do domu.
Przez kolejne 3 lata tym domem była Ukraina. Od 4 jest jednak Polska. To nie była łatwa decyzja, bo zmienialiśmy całe swoje dotychczasowe życie! Zrobiliśmy to jednak w trosce o naszą córkę – jej lepszą przyszłość i nadzieję na normalność, w której nie będzie "obcym" w społeczeństwie.
Nie mamy luksusów, bo całe nasze wysiłki i starania są skierowane na Anastazję. Jednak widzimy, jakie to przynosi efekty! Dzieci z trisomią 21 są wyjątkowe pod wieloma względami. Inaczej się rozwijają, a nawet odmiennie wyglądają. Jednak nasza córka jest dla nas najpiękniejsza i liczymy na to, że to piękno zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne dostrzegą wszyscy wokół niej!
Aktualnie Anastazja uczęszcza na zajęcia z integracji sensorycznej oraz do logopedy, który pracuje z nią metodą „krakowską”. Jest to metoda sylabowa oparta na wspomaganiu pracy lewej półkuli mózgowej (sekwencyjnej) oraz wykorzystaniu zdolności symultanicznych prawej półkuli. Dzięki temu zaczęła czytać, a nawet mówić proste zdania po polsku.
Niestety są rzeczy, nad którymi pracujemy od ponad roku i nie ma postępów: pisze od prawej do lewej i tak samo błędnie zaczyna czytanie. Poprawia się tylko wtedy, gdy jej się przypomni, że trzeba to zrobić odwrotnie.
Nie potrafi dzielić wyrazów na litery, a jej mowa jest bardzo niewyraźna. Do tego wszystkiego niestety się jąka. Praca z nią jest ogromnym wyzwaniem dla nas, jak i dla terapeutów, ponieważ nie potrafi usiedzieć w miejscu dłużej niż 10 minut – po prostu gdzieś biegnie. Sytuacji nie ułatwia też fakt, że ma bardzo słabą pamięć krótkotrwałą, przez co koniecznym jest wielokrotne powtarzanie tego, co ma zrobić.
Ponieważ córeczka właśnie skończyła 7 lat, to w tym roku idzie do szkoły. Jej zachowanie oraz braki, które ma mogą stworzyć trudne dla niej sytuacje. Dlatego nie ustajemy w poszukiwaniach jak jej pomóc!
Specjaliści zalecają udział w kursach Tomatisa, aby poprawić percepcję i przetwarzanie informacji w jej mózgu. W tym celu musi ukończyć co najmniej 2 kursy po 30 godzin każdy. Jedna godzina to koszt 90 zł, a to oznacza, że łącznie potrzebna jest kwota 5.400 zł. To dla nas bardzo dużo pieniędzy…
Do tej pory nie potrzebowaliśmy pomocy finansowej, bo uważaliśmy, że są ludzie, którzy potrzebują jej bardziej niż my. Wierzyliśmy, że damy radę! Niestety rosnące koszty życia i wszelkich innych terapii i wizyt córki nie pozwalają nam już na wdrożenie nowych, acz niezbędnych dla poprawy jej funkcjonowania!
Anastazja zasłużyła na to, aby dostać od losu coś jeszcze – szansę na normalne, samodzielne życie! Prosimy, pomóż jej w tym…
Rodzice