

Agresywny chłoniak zabija Anastazję❗️ Potrzeba 200 tysięcy złotych, by dokończyć leczenie!
Cel zbiórki: Leczenie chłoniaka w Turcji
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie chłoniaka w Turcji
Aktualizacje
Tragedia goni tragedię! Pomóż!
Nasz dom jest teraz ruiną. Ruiną, do której nie możemy wrócić! Anastazja urodziła się w Charkowie, mieszkała i studiowała w najpiękniejszym mieście w swoim kraju. Dziś Charków nie przypomina miejsca, którym było.
Nasz dom został częściowo zniszczony w trakcie bombardowania. Choć jesteśmy w Turcji, na leczeniu, z daleka obserwujemy tragedie, które rozgrywają się w naszej ojczyźnie. Dom kiedyś się odbuduje, ale córkę mogę stracić na zawsze!
Anastazja wciąż walczy o życie. Po chemioterapii konieczne jest stałe monitorowanie i leczenie podtrzymujące. Badania i terapie są kosztowne, a zarobienie pieniędzy jest po prostu niemożliwe.
Błagam, pomóżcie nam! Dzisiaj musimy walczyć o życie córki!
Opis zbiórki
Nie ma czasu na słowa – ona umiera! Anastazja, moja piękna, jedyna córka… W lipcu rozpoznano u niej IV stadium chłoniaka Burkitta, właśnie rozpoczęła piąty cykl chemii. Błagam, pomóżcie ratować moje dziecko!
Nastka od dziecka była tzw. słabszego zdrowia. Łatwo łapała infekcje, męczyły ją alergie i przeszła zapalenie płuc. Pierwszą operację miała w wieku pięciu lat, a gdy skończyła dziewięć lekarze zdiagnozowali wrodzoną chorobę serca. Cztery lata później przeszła pierwszą operację serca.
Myśleliśmy, że to koniec problemów zdrowotnych Nastki. Skończyła szkołę, zaczęła studia techniczne… aż do kolejnej operacji. W lutym tego roku wykonano pilną resekcję jelita cienkiego. Przez wiele tygodni Nastka leżała na obserwacji, wykonywano wszystkie możliwe testy, lecz wyniki były w normie. W maju zaczął puchnąć i rosnąć żołądek, lecz potraktowano to jako objaw pooperacyjny.

Czas mijał, a z nim widziałam jak moja córka gaśnie…
Dwa miesiące później, twarzą w twarz spotkaliśmy się z diagnozą nowotworu. Pamiętam to jak dziś – był wtorek, 6.07… Byłam w szoku, lekarze z tytułami profesorskimi załamywali ręce mówiąc, że nigdy nie widzieli czegoś takiego w swojej praktyce.
IV stadium chłoniaka Burkitta – bardzo agresywna forma chłoniaka, który rośnie skokowo, a ludzie umierają w ciągu tygodnia. Jakby tego było mało, zaczął się rozwijać zespół lizy, czyli zespół rozpadu guza. Nerki i wątroba pracowały resztkami sił…
Wpadłam w panikę. Nikt nie dawał szans na przeżycie mojej córce. Wiedziałam, że tu czeka ją śmierć. Tylko za granicą była możliwa pomoc i szansa na ratunek! Najlepszym wyborem była Turcja – całą energię i zaangażowanie skierowaliśmy, by rozpocząć leczenie w Turcji.

Udało się zebrać część pieniędzy na pokrycie leczenia. Ojciec Nastki sprzedał dom, pomogło nam mnóstwo przyjaciół i krewnych. Jesteśmy w trakcie leczenia, ale pieniądze kończą się błyskawicznie. Jestem przerażona, bo to oznacza nawrót objawów. Specjaliści z tureckiej kliniki wyprowadzają moją Anastazję z choroby. Błagam, pomóżcie! Tego leczenia nie można przerwać!
Anastazja spędziła 18 urodziny w szpitalu. Dziękowaliśmy Bogu i lekarzom za jej życie, wierząc, że ten koszmar się wkrótce zakończy. Tylu ludzi dobrej woli nam pomogło – to jest prawdziwy cud! Ale nasz dramat wciąż trwa… Modlę się, by ten dramat zakończył się dzięki leczeniu, nie przez śmierć.
Valentina, mama Nastki
- GosiaX zł
- Wpłata anonimowa25 zł
- Anonimowy PomagaczX zł
- Wpłata anonimowa2 zł
- Wpłata anonimowa75 zł
- Wpłata anonimowa50 zł