

Choroba zabrała już pasję, sprawność, zdrowie... Pomóż nam to zatrzymać❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- headshotwspiera już 2 miesiące
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Taty pasją jest jazda konna i tworzenie stadniny koni, w której szczęśliwe są i konie i ludzie je odwiedzający i przy nich pracujący. Poświęcił jej całe swoje życie. Nagła choroba i wiele komplikacji zabrały wszystko, niczym fala. Coś było i nagle tego nie ma...
Proszę, pomóż nam ratować jego zdrowie!
We wrześniu 2022 roku tata miał poważny i rozległy udar niedokrwienny mózgu, po którym od początku uczył się mówić, pisać, poruszać... Wtedy też rozpoczął się jego problem ze wzrokiem i nastąpił zanik czucia w ręce. Myśleliśmy, że nie może być gorzej, że spotkała nas już najgorsza tragedia — walka o zdrowie najbliższej osoby.
Niestety, od tego czasu przyszło tacie walczyć jeszcze kilkukrotnie i ze zdwojoną siłą. Miał kolejne udary i 2 operacje ratujące życie. Po trzecim udarze usłyszeliśmy straszną diagnozę, że czwartego udaru nie przeżyje… To przerażające i niewyobrażalne ile musiał znieść i cały czas znosi...
W tej chwili prawdopodobnie sytuacja jest ustabilizowana, lecz tato daleki jest od normalnego funkcjonowania. Porusza się samodzielnie, ale nie jest w stanie pracować, wyraźnie porozumiewać i nadal nie ma czucia w ręce.
Boli go brak możliwości realizowania swojej jeździeckiej pasji, która trzymała go przy życiu. Boli go także kompletny brak możliwości zarabiania pieniędzy. Wiele bym dała, by mu to znów zapewnić. By mógł wrócić do choć trochę normalnego życia, w którym tak wiele z siebie dawał innym...
Chcemy mu pomóc, aby mógł powrócić do normalności, lecz wygląda na to, że przed nami kolejne lata kosztownej i żmudnej oraz codziennej rehabilitacji. Jesteśmy już na skraju możliwości finansowych, a przecież teraz nie możemy się poddać!
Porządna rehabilitacja, na którą tata udaje się 4 razy w tygodniu do Instytutu Neurorehabilitacji, kosztuje 18 tysięcy złotych. Do tego doliczamy dojazd za przejechane miesięcznie około 2000 km, niezbędne leki i suplementy, zabiegi, basen itp...
Proszę, pomóż nam zapewnić tacie leczenie. Przeszedł już zdecydowanie za dużo...
Już wystarczy cierpienia!
Córka
- Wpłata w ramach Stałej Pomocyheadshot50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
Mam nadzieję że się uzbiera kwota
- Wpłata w ramach Stałej Pomocyheadshot50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata w ramach Stałej Pomocyheadshot50 zł
- headshot120 zł