Nie poddam się tak łatwo! Proszę o pomoc!

Roczne leczenie mukowiscydozy i chorób towarzyszących
Zakończenie: 7 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Walka z mukowiscydozą jest ciężka. Każdy rok jest dla Andrzeja oraz dla nas niezwykle ciężki i wiąże się z dużym lękiem. Jednak za każdy kolejny rok jesteśmy wdzięczni.
Tej choroby nie da się wyleczyć. Można tylko zmniejszać objawy, aby przedłużyć życie pacjenta. Taki właśnie mamy teraz cel.
Historia Andrzeja:
Andrzej jest jedną z najstarszych osób w Polsce, która choruje na mukowiscydozę. O swojej chorobie dowiedział się 14 lat temu. Jego stan się pogarsza, każdego dnia jest coraz gorzej...
Droga do ustalenia diagnozy była bardzo długa. Dziś walczy o życie! Mukowiscydoza każdego dnia zabiera mu siłę i oddech... To, że żyje – jest cudem. Kiedy był małym dzieckiem, był bardzo słaby, nogi miał jak z waty, a mama musiała często nosić go na rękach. Wówczas lekarze zdiagnozowali u Andrzeja zapalenie opon mózgowych...
Ci sami lekarze wkrótce zorientowali się, że rozpoznanie było błędne, lecz jednocześnie nie byli w stanie postawić trafnej diagnozy. Jako nastolatek często bywał w szpitalach i w sanatoriach, gdzie lekarze podejrzewali gruźlicę. Podczas Wojskowej Komisji Lekarskiej, oznajmiono mu, że ma przed sobą rok życia, a jego wyniki są wręcz beznadziejne!
Dopiero po narodzinach siostrzeńca okazało się, że w rodzinie Andrzeja obecna jest mukowiscydoza. Później wszystko stało się już jasne... Mimo tak oczywistych objawów Andrzej nie był prawidłowo leczony! Dokładnie 14 lat temu skierował swoje pierwsze kroki do Poradni Leczenie Mukowiscydozy w Gdańsku i tak potwierdziła się ta straszna diagnoza. Teraz już wie, że to właśnie mukowiscydoza każdego dnia zabiera mu oddech.
Od października 2020 r., stan zdrowia Andrzeja znacznie się pogarsza. Czynności dnia codziennego są trudne do wykonania i musi pobierać tlen. Z każdym dniem traci siły. W tym roku już 2 razy trafił do szpitala, a podczas ostatniej wizyty stwierdzono choroby kardiologiczne! Tego jest już za dużo!
Poczucie samotności tylko pogarsza sytuację. Nie możemy zostawić Andrzeja samego z tym całym katalogiem nieszczęść! Koszty leczenia są coraz wyższe, a niska renta nie wystarcza. Razem możemy przerwać tę złą passę! Prosimy Was o pomoc, bo samemu nic nie da się zdziałać…
Rodzina Andrzeja