

Tragedia rodziny❗️Pomóż tacie dwóch synków wrócić do zdrowia po udarze!
Cel zbiórki: rehabilitacja i leczenie Andrzeja oraz dojazdy
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: rehabilitacja i leczenie Andrzeja oraz dojazdy
Aktualizacje
🔴 Nowe informacje! Potrzebna dalsza POMOC! 🔴
Kochani!
Dzięki wsparciu wspaniałych ludzi, o wielkich sercach – Andrzej jest w stanie sam, bez pomocy - ubrać się, a nawet ogolić zarost!
Postępy w rehabilitacji są ogromne, co nas niezwykle cieszy i wzrusza do łez! Andrzej jest w stanie przejść kawałek bez laski po mieszkaniu! Znacznie mniej używamy już wózka.
Jednak, aby osiągnąć nawet najmniejszy sukces, mąż codziennie jest rehabilitowany w domu. To jednak nie wystarcza, dlatego czekamy na termin rehabilitacji w specjalistycznym ośrodku.
To jedyna szansa, aby usprawnić to, co stanowi największy problem, czyli mowę. Są dni, kiedy nie jesteś w stanie porozumieć się z mężem. W takich momentach widzimy, jak jest to dla niego trudne.
Do tego wszystkiego dochodzą problemy z ręką, która jest niesprawna...
Dlatego wiemy, że intensywna rehabilitacja to jedyna szansa, aby Andrzej odzyskał sprawność i zdrowie.
Dziękujemy bardzo za pomoc ludzi dobrej woli, za wsparcie finansowe, które pozwoliło nam na rehabilitację oraz na podawanie bardzo drogiego leku (na poprawę pracy mózgu). Lek przywrócił Andrejowi, aż 85% pamięci – mąż rozpoznaje coraz więcej miejsc oraz osób.
Wasza pomoc jest niezwykle ważna, bo dzięki ludziom o wielkim sercu, możemy wysłać męża na rehabilitację, która pozwoli na jego pełną samodzielność i niezależność.
Wierzymy, że dzięki intensywnej rehabilitacji powróci mowa oraz sprawność, że w końcu mąż będzie mógł poruszać ręką i będzie w stanie chodzić.
Ja wraz z dziećmi – bardzo dziękujemy za przekazanie 1,5% na rehabilitację męża, wsparcie zbiórki, dobre słowo i prosimy, zostańcie z nami do końca tej walki!
Anna- Żona
Kolejne postępy! Jesteśmy bardzo wdzięczni!
Kochani!
Wasza pomoc przynosi niesamowite efekty! Andrzej już potrafi wejść i zejść ze schodów. Aż łezka kręci się nam w oku...
Za każdą wpłatę z całego serca dziękuję! Wszelka forma pomocy ma ogromne znaczenie. Z Waszym wsparciem wszystko staje się możliwe!
Ania, żona Andrzeja
Postępy Andrzeja są niesamowite! Im większe wsparcie - tym dłużej będzie mógł je robić!
Andrzej każdego dnia walczy, by po udarze mózgu usprawnić swoją prawą stronę ciała.
Ma dla kogo być znów w pełni sobą – jest ojcem dwóch synów, których musi wiele nauczyć, pokazać wiele wzorców... Kto wie, może i nauczy wiązać krawat lub zagra w piłkę?
Do tego potrzebuje jednak dwóch sprawnych rąk i nóg. Uda mu się! Już się udaje dzięki pomocy ludzi takich jak Ty!
Koszty rehabilitacji są niebotyczne, ponieważ aby osiągać efekty takie jak widać, musi się ona odbywać często.
Będziemy niezmiernie wdzięczni, jeśli dalej będziesz nas wpierał!
Anna, żona Andrzeja
Opis zbiórki
Ostatni czas był dramatyczny dla naszej czteroosobowej rodziny... Mierzymy się z tragicznymi wydarzeniami. Najpierw nowotwór, choroba, z którą walczę do dziś... Potem kolejny brutalny cios - udar, który spadł na mojego męża, taty dwóch naszych synów. Andrzej ma niedowład prawej strony ciała, nie mówi, potrzebuje całodobowej opieki... Prosimy o pomoc!
Do niedawna byliśmy zwykłą, kochającą się rodziną... 11 lat temu urodził się Michał, 4 lata po nim Marek. Myśleliśmy, że czeka nas wiele lat długich i szczęśliwych lat razem - lat, podczas których zobaczymy, jak nasze dzieci dorastają, lat spędzonych w zdrowiu... Niestety okazało się, że los ma dla nas inne plany.
Najpierw dowiedziałam się, że jestem chora. Zmiana na tarczycy okazała się rdzeniastym nowotworem złośliwym... Jestem pod opieką onkologa, leczenie idzie do przodu, a ja dzielnie walczę. Informacja o tak ciężkiej chorobie była bardzo trudna do zaakceptowania. Wydawało się, że to będzie najgorsze, z czym musi się zmierzyć nasza rodzina.
Nie wiedziałam, że już wkrótce spadnie na nas lawina nieszczęść...

To był zwykły czerwcowy dzień, taki jak każdy inny... Andrzej tego dnia źle się czuł. Był osłabiony po wyrwaniu zęba... Narzekał na ból, poszedł się położyć, aby odpocząć... Wieczorem, tuż przed kładzeniem się do snu, nagle upadł. Jeszcze przed chwilą rozmawiał z chłopcami, planował następny dzień. Na moich oczach nagle stracił przytomność, nie było z nim kontaktu... Przerażona, wezwałam pogotowie.
Na początku lekarze nie byli pewni, co się stało... Potem okazało się, że Andrzej przeszedł udar. Jego skutkiem jest niedowład prawej strony ciała. Mój pracowity i silny mąż w jednej chwili stał się osobą leżącą, wymagającą całodobowej opieki. Najgorsze jest to, że cierpi z powodu afazji - ma problemy z mową i porozumieniem się z otoczeniem.
Początkowe rokowania były naprawdę kiepskie... Czas po udarze trudno wspominać bez napływających łez. Bezradność, niepewność, strach... To emocje, które w ostatnim czasie najczęściej mi towarzyszyły. Wiadomość o ciężkim stanie mojego męża była jedną z najbardziej przerażających chwil mojego życia. Udar, zawał mózgu - to brzmi naprawdę przerażająco... Całe szczęście Andrzej przeżył i dziś mamy szansę wspólnie zawalczyć o jego zdrowie!

Andrzej jest obecnie na oddziale rehabilitacyjnym. Całe szczęście dzięki intensywnej pracy widać postępy... Jego choroba jest ciężka nie tylko dla mnie, ale i dla dzieci. Synowie odwiedzają go w szpitalu... Na szczęście wraca z nim kontakt. Brak mowy jest największym problemem - widzę, jak wiele Andrzej chciałby powiedzieć i jaką trudność sprawia mu to, że nie może...
Wierzę, że przy zachowaniu systematyczności ćwiczeń mąż już niedługo odzyska sprawność... Wróci do mnie i do naszych dwóch kochanych synków. Znów będziemy mogli cieszyć się szczęśliwą codziennością, a koszmary ostatnich tygodni miną na zawsze. Jednak aby było to możliwe, potrzebujemy Twojej pomocy.

Miesięczna rehabilitacja kosztuje krocie, a nasze oszczędności się kończą... Nie mamy już środków, by kontynuować leczenie, a bez niego Andrzej nigdy nie odzyska sprawności. Ja jestem na rencie i sama mierzę się z chorobą... Teraz najważniejszy jest jednak Andrzej.
Każda podarowana złotówka to dla nas szansa na odzyskanie życia sprzed udaru. Dziękuję z całego serca!
Anna, żona Andrzeja
- Wpłata anonimowa200 zł
- Anonimowa PomagaczkaX zł
Jesteśmy z Wami ❤️
- Wpłata anonimowa200 zł
- X zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Powodzenia