

Stwardnienie rozsiane zabrało mu sprawność! Pomagamy Andrzejowi!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, skuter inwalidzki
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, skuter inwalidzki
Aktualizacje
Zmiana leczenia❗️Koszty stale rosną❗️
Zmieniliśmy klinikę leczenia boreliozy na taką, która cieszy się dobrą opinią, ale koszt samej wizyty to 500 zł, do tego dojazd i konieczny hotel.
Skuter został już kupiony, ale dopłata do niego nie wyniosła 2500, jak początkowo zakładaliśmy, tylko sporo więcej!
Za ok miesiąc mąż trafić na do kliniki w Gdańsku na leczenie dożylne. Kuracja będzie trwała 15 dni i mamy już wstępną wycenę – ok. 6 000 plus codzienne koszty dojazdu do kliniki z hotelu oraz koszt samego zakwaterowania.
Sami nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów w okolicach 10.000! A wiążemy z tym leczeniem ogromne nadzieje, zwłaszcza że jest coraz gorzej. U Andrzeja pojawiły się pierwsze problemy z mową. Dlatego prosimy o dalsze wsparcie w tej ciężkiej walce o sprawność!
Opis zbiórki
Jeszcze w zeszłym roku mój mąż, Andrzej mógł normalnie pracować. Niestety jesienią okazało się, że cierpi na stwardnienie rozsiane… Choroba w bardzo krótkim czasie zabrała mu sprawność! Pomocy!
Pierwsze objawy schorzenia wystąpiły około 3 lata temu. Początkowo były to tylko drętwienia ręki, podejrzewano zespół cieśni nadgarstka. Z czasem zaczęło być coraz gorzej. Ręka coraz bardziej przeszkadzała Andrzejowi w wykonywaniu pracy. Mąż zaczął też odczuwać mocne zmęczenie.
W końcu w październiku 2022 padła diagnoza: stwardnienie rozsiane, postać pierwotnie postępująca. Oboje byliśmy w szoku! Nie wiedziałam, co będzie dalej, ale nie przypuszczałam, że stan człowieka może tak diametralnie się pogorszyć w tak krótkim czasie…
Obecnie Andrzejowi trudno przejść nawet kawałek. Ma też problemy ze wzrokiem. Bardzo mocno schudł. Praktycznie jest unieruchomiony, w ogóle nie ma siły. Nie jest w stanie wyjść na spacer, po każdym posiłku musi leżeć, żeby dojść do siebie. Mąż uwielbia grać na gitarze, ale choroba też mu to zabrała…

Jakby tego było mało, jego organizm wyniszcza też borelioza i towarzyszące jej koinfekcje! Zdiagnozowano ją w styczniu 2023. Od ilości przyjmowanych antybiotyków, u Andrzeja pojawiło się zagrzybienie organizmu. Żeby je zwalczyć, przydałaby się mu specjalistyczna dieta, na którą nas nie stać.
Jest nam bardzo trudno. Pojawiły się problemy biurokratyczne z przyznaniem Andrzejowi renty i cały czas na nią czekamy. Na leki wydajemy około tysiąc złotych miesięcznie, do tego dochodzi rehabilitacja, wizyty i dalekie dojazdy. Mąż potrzebuje też zakupu skutera inwalidzkiego. Dostał dofinansowanie, ale i tak około 2500 złotych musimy dołożyć z własnych środków.
Zrobię wszystko, żeby pomóc mojemu mężowi. Chciałabym, żeby jego życie było choć odrobinę łatwiejsze. Dzięki Waszemu wsparciu jest na to szansa! Wierzę, że będziecie z Andrzejem i razem o niego zawalczymy!
Małgorzata
- Anonimowy Pomagacz51 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
- Wpłata anonimowa110 zł
- Anonimowy Pomagacz51 zł
- Anonimowy Pomagacz51 zł
- Wpłata anonimowa100 zł