

Dwoje bliźniąt – jedno zdrowe i pełne energii, drugie codziennie walczy z SMA. Pomóżmy Andrzejkowi❗️
Cel zbiórki: Operacja skoliozy, leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja skoliozy, leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Skolioza Andrzejka się pogłębia, a pieniądze na rehabilitację powoli się kończą!
Bardzo się martwimy! Skolioza Andrzejka pogłębia się... Synek ma już ogromne trudności z siedzeniem!
Chodzi do pierwszej klasy podstawówki, ma nowych przyjaciół, bardzo chce chodzić do szkoły. To tak ważny czas dla dziecka, a przez skoliozę nie może aktywnie brać udziału w zajęciach...
Byliśmy na konsultacjach z wieloma ortopedami. Wszyscy mówią to samo: "Syn potrzebuje operacji.".

Nie wiadomo jednak, kiedy przyjdzie nasza kolej. A do czasu operacji musimy kontynuować codzienną, intensywną rehabilitację, żeby skolioza nie postępowała dalej. Gdy czekamy na upragniony telefon od lekarza z terminem, ćwiczenia z rehabilitantami są też jedynym sposobem, by trochę ulżyć synkowi w cierpieniu...
Jesteśmy zwyczajną rodziną... Boimy się, że zabraknie nam pieniędzy, bo taka specjalistyczna rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby nie przerwano terapii.
Bardzo prosimy, wspomóżcie naszą walkę o syna choćby złotówką. Twoja wpłata może zapewnić kolejny dzień rehabilitacji, która dosłownie ratuje życie Andrzejka!
Rodzice
Opis zbiórki
W 2018 roku urodziły się nasze dwa szczęścia – bliźnięta, chłopiec i dziewczynka. Ciąża przebiegała bez problemów, poród odbył się bez komplikacji. Pierwsze miesiące były pełne radości, dopóki nie zauważyliśmy różnicy: córeczka podnosiła główkę bez problemu, a synek wciąż był w tyle.
Kiedy strach stawał się coraz większy, udaliśmy się do szpitala. Wyniki badań były dla nas szokiem – diagnoza: SMA. Jak to możliwe, że jedno z bliźniąt rozwija się normalnie, a drugie nie może samodzielnie się poruszać? Patrzę na nich razem i widzę, jak los bywa niesprawiedliwy.

Do 7. miesiąca życia Andrzej nie miał żadnego leczenia. Każdy dzień był jak ciche oczekiwanie na wyrok. W końcu został zakwalifikowany do badań klinicznych w Gdańsku – był jednym z pierwszych dzieci, które otrzymały nowe, eksperymentalne leki. Leczenie nie było łatwe. Bywały dni, gdy nie mogliśmy wyjść z nim z domu, nie mógł samodzielnie oddychać i wymagał odsysania wydzieliny z dróg oddechowych. Każdy mały postęp był jednak jak wygrana bitwa. Dzięki lekom i codziennej rehabilitacji zaczął jeść, uśmiechać się i integrować z rówieśnikami – wreszcie mógł dotrzymać kroku siostrze.
Dziś zmaga się z kolejnym wyzwaniem – skoliozą, która postępuje mimo codziennych ćwiczeń i noszenia ortez. Lekarze zaoferowali operację, która może uratować jego samodzielność, ale prywatnie ta operacja kosztuje ponad 200 tysięcy złotych. Każdy dzień bez ćwiczeń to ryzyko, że straci to, co do tej pory wypracował – możliwość jazdy na wózku, ruch, możliwość chodzenia do szkoły.
Dlatego prosimy o pomoc. Każda złotówka przybliża Andrzeja do operacji i normalnego życia. Pomóż nam dać mu szansę na dzieciństwo, którego potrzebuje i na które zasługuje. Nie pozwólmy, by czas odebrał mu to, co wypracował całym swoim małym, wielkim wysiłkiem.
Rodzice Andrzejka
- Anastasiya Kasiak50 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Aventus Group15 000 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
