

Jestem mamą – nie mogę umrzeć❗️Proszę, pomóż mi walczyć z chłoniakiem❗️
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy, dieta
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy, dieta
Opis zbiórki
Trudno uwierzyć, że wystarczy kilka miesięcy, aby życie zmieniło się o 180 stopni... Jeszcze niedawno beztrosko świętowaliśmy pierwsze urodziny córeczki, a dziś życie naszej rodziny zostało podporządkowane mojej chorobie. Tej „najgorszej" z możliwych...
Wszystko zaczęło się w maju tego roku od niewinnego bólu w nadbrzuszu. Pojechałam na SOR, ale odesłano mnie do lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że to niestrawność i przepisał leki na zmniejszenie soku żołądkowego i lek przeciwbólowy. Minęły dwa dni, podczas których nie mogłam ruszyć się z łóżka i po raz kolejny zdecydowałam się na przyjazd na SOR. Znów trafiłam do lekarza rodzinnego, który jednak po wstępnym badaniu skierował mnie do szpitala na oddział chirurgiczny. Tam zdiagnozowali ostre zapalenie trzustki!
Na badaniu USG specjalistów zaniepokoiły podejrzane zmiany na trzustce i nerkach. Po tygodniowym leczeniu wyszłam do domu i miałam nadzieję, że w końcu poczuję się dobrze. Niestety, po dwóch tygodniach wróciłam do szpitala z żółtaczką, a po dokładniejszych badaniach okazało się, że zmiana na trzustce się powiększyła i spowodowała niedrożność przewodów żółciowych. Natomiast na tomografii klatki piersiowej wykryto guz śródpiersia...

Po odbarczeniu przewodów żółciowych w Poznaniu, trafiłam do kolejnego szpitala na biopsję guza, która potwierdziła najgorsze przypuszczenia. To CHŁONIAK, czyli choroba nowotworowa, w moim przypadku wywodząca się z limfocytów B.
Diagnoza była jak grom z jasnego nieba! Chłoniak wykluczył mnie z życia zawodowego, a zamiast spędzać szczęśliwy czas z córką, muszę jeździć na chemię. Trudno opisać osłabienie, ból i strach, z którym teraz zmagamy się całą rodziną. Jednak jako mama wiem, że zrobię wszystko, żeby wyzdrowieć – dla mojej ukochanej córeczki!
Z całego serca proszę Was o pomoc w opłaceniu dodatkowego leczenia, rehabilitacji oraz dojazdów do szpitala na chemioterapię. Każda wpłata to dla mnie ogromne wsparcie! Proszę, nie pozwólcie mi odejść!
Angelika
- Anonimowy Pomagacz250 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
ANGELIKA DASZ RADĘ! Jesteś silna ! 🥰
- Rafał200 zł
- Anonimowy PomagaczX zł
Niech Wam dobry Bóg błogosławi
- Wpłata anonimowa10 zł