Pilne!
Anna Białkowska - zdjęcie główne

NOWOTWÓR zaatakował nagle❗️Pomóż mi uratować naszą mamę!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta onkologiczna, tłumaczenia dokumentacji

Organizator zbiórki:
Anna Białkowska, 62 lata
Piła, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy głowy trzustki, przerzuty do wątroby
Rozpoczęcie: 9 maja 2025
Zakończenie: 11 lutego 2026
66 139 zł(62,17%)
Brakuje 40 244 zł
WesprzyjWsparło 367 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0809319
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0809319 Anna
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Annie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta onkologiczna, tłumaczenia dokumentacji

Organizator zbiórki:
Anna Białkowska, 62 lata
Piła, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy głowy trzustki, przerzuty do wątroby
Rozpoczęcie: 9 maja 2025
Zakończenie: 11 lutego 2026

Aktualizacje

  • Nowe wieści o walce z nowotworem! Przeczytaj i pomóż!

    Chcę podzielić się z Wami tym, gdzie jesteśmy w tej trudnej drodze. Mama obecnie otrzymuje chemioterapię drugiej linii. Leczenie jest bardzo wymagające, osłabia organizm, ale wciąż daje nam to, co najważniejsze, czas i nadzieję.

    Równolegle rozpoczęliśmy zaawansowane badania genetyczne. Ich celem jest odnalezienie mutacji obecnych w nowotworze i zaprojektowanie spersonalizowanej szczepionki przeciwnowotworowej. To ogromna szansa, szczepionka może realnie wzmocnić układ odpornościowy i pomóc organizmowi Mamy walczyć z chorobą.

    Koszty są jednak ogromne. Sama analiza sekwencji to 8 500 euro, a kolejne etapy terapii będą jeszcze droższe. Niestety, wszystko musimy pokrywać prywatnie, mama nie kwalifikuje się do badań klinicznych, a takie leczenie nie jest refundowane.

    Dlatego każda wpłata, nawet najmniejsza, ma olbrzymie znaczenie. To dzięki Waszej pomocy możemy iść dalej tą drogą i dawać mamie szansę na nowoczesne, innowacyjne leczenie.

    Z całego serca dziękujemy za wsparcie, dobre słowo i obecność. To naprawdę Wy dajecie nam siłę, by walczyć dalej.

    Łukasz 

Opis zbiórki

Przez tak wiele lat to mama się nami opiekowała, wspierała w kolejnych wyzwaniach i motywowała do realizowania kolejnych marzeń i planów. Dziś, gdy pojawiła się ta PRZERAŻAJĄCA DIAGNOZA, to my z całych sił chcemy jej pomóc! Jednak do dalszej walki o jej zdrowie i życie potrzebujemy także dodatkowego wsparcia. Dlatego prosimy, przeczytaj naszą historię!

To wszystko zaczęło się w grudniu 2024 roku. Wtedy u naszej mamy pojawiły się pierwsze objawy, które tak bardzo nas zaniepokoiły. Był to niezwykle silny ból brzucha, którego mama nigdy wcześniej nie czuła... Co gorsza, w żaden sposób nie dało się go pokonać! Nie mogliśmy dłużej czekać, dlatego od razu zaczęliśmy szukać pomocy!

Niestety kolejne wizyty u specjalistów kończyły się wypisaniem recepty na nowy lek przeciwbólowy... Mimo to dolegliwości cały czas się utrzymywały i nasilały, a my nadal nie znaliśmy przyczyny ich wystąpienia. Czas upływał, a towarzyszący nam niepokój, stopniowo zamieniał się w strach!

W końcu mama podjęła decyzję o przeprowadzeniu badań prywatnie. Gdyby nie to, nawet nie wiedzielibyśmy, jak poważnie jest chora! Okazało się, że w ciele naszej mamy znajduje się wielocentymetrowy GUZ! Nie mogliśmy w to uwierzyć.

Mama od razu została skierowana do szpitala na dalszą diagnostykę onkologiczną. Niestety kolejne wyniki badań potwierdziły druzgocącą diagnozę. Okazało się, że za pogorszenie się stanu zdrowia naszej mamy odpowiadał nowotwór złośliwy trzustki! Co więcej, choroba była już wtedy na bardzo zaawansowanym etapie – pojawiły się też PRZERZUTY do wątroby! W tamtej chwili świat się dla nas zatrzymał...

Chcemy pomóc naszej mamie – pragniemy tego, by wyzdrowiała! Staramy się jej towarzyszyć i wspierać najlepiej, jak potrafimy – podczas wizyt, kolejnych badań, codziennych trudów. Jednocześnie szukamy nowych form walki z tą okrutną chorobą! Nie pozwolimy, by mama została z tym wszystkim sama. Choroba jednak tak szybko postępuje, a także odbiera siły i zdrowie.

Przed naszą mamą niezwykle wyniszczające leczenie – chemioterapia. Niestety w tej chwili stan jej zdrowia nie pozwala na jego rozpoczęcie... Teraz musimy ustabilizować wszystkie parametry, dlatego nadal jesteśmy na etapie badań. Jednak ten czas oczekiwania jest przerażający, a ogromny ból nie odpuszcza!

W związku z tym cały czas szukamy nowych sposobów i nowych miejsc, gdzie możemy otrzymać pomoc – zarówno w Polsce, jak i za granicą! Zależy nam, aby mama miała stałą opiekę wielu specjalistów, potrzebne leczenie i niezbędną rehabilitację. Konieczne jest także przestrzeganie odpowiedniej diety onkologicznej. Tylko tak będziemy mogli dalej walczyć o jej zdrowie!

Każdego dnia bardzo boimy się o przyszłość. Wiemy jednak, że tylko podejmując kolejne działania, mamy szansę na pokonanie nowotworu! Niestety już teraz mierzymy się z wielkimi kosztami, a to dopiero początek... Dlatego w imieniu mamy i swoim chcielibyśmy poprosić Was o wsparcie! Każda, nawet najmniejsza wpłata to dla nas nie tylko nieoceniona pomoc, ale i wielka nadzieja na lepsze jutro!

Łukasz i Magdalena, dzieci Anny

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Aniu żyj dla nas...
    Aniu żyj dla nas...
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł