Pęknięty tętniak zrujnował życie Anny! Trwa walka o jej zdrowie!

Pęknięty tętniak zrujnował życie Anny! Trwa walka o jej zdrowie!
Intensywna rehabilitacja
Zakończenie: 26 Października 2021
Opis zbiórki
Tragicznym faktem jest to, że własne ciało może być bezpośrednim zagrożeniem dla naszego życia. Tykająca bomba, której nie jesteśmy świadomi jest w stanie zrujnować wszystko. Nieważne kim jesteś, ile masz lat, gdzie pracujesz… W najmniej oczekiwanym momencie zwykły dzień potrafi zamienić się w najgorszy w życiu.
Wiele osób mogłoby zacząć tak swoją historię. Nasza zaczęła się jednego ciepłego, lipcowego wieczora. Zadzwonił mój brat, mówiąc, że mamę zabrali na sygnale do szpitala. Cały dzień spędziła na dworze wykonując drobne prace w ogrodzie. Gdy usiadła odpocząć, oznajmiła, że coś jest nie tak, a niedługo potem straciła przytomność. Pojawiły się przykurcze całego ciała, tak że trudno było ją bezpiecznie ułożyć. Pogotowie przyjechało bardzo szybko, lecz potem było już tylko gorzej. Mojej mamie pękł tętniak, o którym nikt nie miał pojęcia. Spowodował obrzęk i niedokrwienie prawej półkuli mózgu.
Pomimo szybkiej operacji i opieki życie mamy jest zależne od osób trzecich. Od tamtej pory nie możemy nawiązać z nią kontaktu... Nie słyszymy jej głosu, nie widzimy uśmiechu. Lekarze mówią, że wiek mamy jest jedyną nadzieją, która daje szansę na powrót do sprawności. Zaczęła samodzielnie oddychać i po wielu tygodniach otworzyła oczy. Potrzebuje stałej opieki we wszystkich czynnościach i przede wszystkim rehabilitacji, która uchroni ją przed skutkami nieustannego leżenia. Ja i nasza rodzina robimy wszystko, by przywrócić mamę do życia. Ma dopiero 53 lata. Po dziesięciu latach pracy za granicą wróciła do Polski, by cieszyć się wnukami, zająć się swoimi rodzicami. Wszyscy czekaliśmy na nią i cieszyliśmy się z jej powrotu. Teraz znowu na nią czekamy i wierzymy, że wkrótce do nas wróci.
Wydarzenia w życiu wystawiają nas na niejedną próbę. Nie wiemy kiedy zakończy się to straszne cierpienie ani jaki będzie jego finał. Żyjemy nadzieją, która daje nam siły do działania, opieki i wzajemnego wsparcia. Jesteśmy przy mamie i dla mamy.
Agnieszka z rodziną