

Tętniak, udar, a po nich paraliż. Tragiczna historia może mieć pozytywne zakończenie!
Cel zbiórki: Turnus rehabilitacyjny i terapia neurologopedyczna
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Turnus rehabilitacyjny i terapia neurologopedyczna
Aktualizacje
Ania wciąż potrzebuje Twojej pomocy, mimo że zmienił się cel zbiórki!
Dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie dla Ani!
Chcielibyśmy poinformować, że cel zbiórki został zmieniony, a środki będą przeznaczone na turnus rehabilitacyjny oraz terapię neurologopedyczną, które są dla Ani ogromną szansą na postępy i lepsze funkcjonowanie na co dzień.
Prosimy, bądźcie nadal z nami!
Rodzina Ani
Opis zbiórki
Do życia innych wnosiła mnóstwo energii, a swoim pozytywnym myśleniem starała się zarażać innych. Teraz to jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania, a przyszłość zależy od tego, czy inni wyciągną pomocną dłoń.
Ania właściwie nigdy nie zwalniała tempa. Zawsze otwarta, gotowa nieść pomoc innym. Pandemia koronawirusa była w naszej okolicy prawdziwym sprawdzianem człowieczeństwa - zwykłej ludzkiej życzliwości - właśnie wtedy Anka ruszyła do działania niosąc wsparcie tym, którzy przebywali na kwarantannie, bądź przechodzili chorobę. Uwielbiała być w ruchu, takie życie dawało jej mnóstwo satysfakcji i spełnienia.
Niestety, pęd nie zawsze jest wskazany, a życie w niektórych przypadkach po prostu stawia przed nami znak STOP. W przypadku Ani zatrzymanie nastąpiło w bardzo brutalny sposób. W listopadzie ubiegłego roku otarła się o śmierć. Pęknięty tętniak w głowie to ogromne zagrożenie - tym razem Ania miała szczęście. Natychmiastowa reakcja męża i szybkie przybycie pogotowia ratunkowego uratowały jej życie. Przeprowadzona operacja miała zapewnić bezpieczeństwo. Po przeprowadzeniu skomplikowanego i rozległego zabiegu lekarze mieli do przekazania dwie wiadomości. Dobrą, że operacja przebiegła zgodnie z planem. Złą, bo w wyniku powikłań doszło do udaru, który spowodował kłopoty z mową i paraliż prawej strony ciała. Nagromadzenie negatywnych informacji było zbyt duże… Takie zdarzenia przytłaczają nawet najsilniejszych.
Dla Ani i jej rodziny, to zdarzenie było potężnym ciosem. Takiego doświadczenia nikt się nie spodziewał… Dla większości powrot do formy zdaje się być czymś oczywistym. Niestety, w każdym przypadku odbywa się to inaczej. Przywrócenie siły ciału to proces trwający miesiące, czasem lata…
Anna wkłada wszystkie siły w tę walkę. Ciężko pracuje z rehabilitantami i specjalistami, by wrócić do pełnej sprawności. Niestety, jej zaangażowanie to na tym etapie za mało. Rehabilitacja refundowana nie daje wystarczających rezultatów, a ta nierefundowana wymaga ogromnych kosztów, szczególnie że potrzebny jest również sprzęt oraz dodatkowe konsultacje medyczne. Lista kosztów rośnie, a rodzina z przerażeniem patrzy w przyszłość. Potrzebna jest pomoc! Wsparcie jest kluczowe, ponieważ osoby, które pracują z Anną dają ogromne szanse na powrót do formy - fizycznej i psychicznej. Twoje wsparcie to w tym momencie ratunek i możliwość odzyskania samodzielności.
Możesz podarować Annie nowe życie, przyszłość. Możesz dać jej uśmiech i samodzielność! A jej Rodzinie zagwarantować to, co najważniejsze: spokój i pewność, że nie zostali sami z najtrudniejszym wyzwaniem. To pomoc na wagę zdrowia!
- Asia50 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Anonimowa Pomagaczka16 zł
Błogosławieństa Bożego dla Pani Ani!
- Ana10 zł
;*