Choroba odbiera Annie sprawność! Pomocy!

Ania to moja ukochana żona. Niestety kilka lat temu zaczęły u niej występować zaburzenia chodu i postawy. Byliśmy bardzo zaniepokojeni, dlatego po jakimś czasie udaliśmy się do lekarza. Tam okazało się, że żonę zaatakował zespół pozapiramidowy!

Nigdy nie myślałem, że spotka nas coś tak strasznego. W pierwszej chwili nie wiedziałem, co myśleć, tak bardzo bałem się o Anię... Jednak wiedziałem, że to dopiero początek naszej walki…

Niestety, choroba postępuje w zastraszającym tempie. Jeszcze do niedawna żona samodzielnie chodziła, potem zaczęła wspomagać się kulami, a od jakiegoś czasu porusza się przy pomocy balkonika... Stara się regularnie wychodzić na spacery z psem, ale kosztuje ją to mnóstwo wysiłku. Przejście 100 metrów jest dla niej bardzo wyczerpujące…

W dodatku mieszkamy w domu na piętrze, co potęguje niedogodności. Żona radzi sobie z wchodzeniem i schodzeniem po schodach, ale bardzo się męczy. Jej cierpienie rozrywa moje serce na milion kawałków… Aby łatwiej funkcjonować, Ania potrzebuje specjalistycznych rehabilitacji i leków.

Chciałbym zrobić wszystko, żeby jej pomóc, ale sam nie dam rady. Jednocześnie nie mogę patrzeć na cierpienie żony! Właśnie dlatego postanowiłem założyć zbiórkę. Wierzę, że znajdą się ludzie, którzy zechcą wesprzeć Anię. Będę ogromnie wdzięczny za każdą wpłatę!

Mąż, Miłosz