Urodziłem się z krótszą nóżką❗️Potrzebuję wielu operacji, aby chodzić... Pomóż❗️

Leczenie w Paley European Institute
Zakończenie: 8 Grudnia 2023
Opis zbiórki
Nasz Antoś urodził się ze zdeformowaną i krótszą o 4,5 cm nóżką! Pomimo wielu trudności, każdego dnia dzielnie walczy o lepsze życie. Naszym największym marzeniem jest sprawić, by nigdy nie musiał bać się jutra, by nie był wytykany przez inne dzieci… Choćbyśmy mieli poruszyć niebo i ziemię, zrobimy wszystko, by nasz synek w przyszłości był zdrowy i szczęśliwy!
Lista wad, z którymi urodził się Antoś jest bardzo długa. Synek ma dysplazję stawu biodrowego, zniekształcony trzon kości piszczelowej i strzałkowej, zdeformowaną stopę bez paluszków, w której nie ma czucia. W ciągu jednego dnia na naszego maluszka spadło tak wiele nieszczęść… Bardzo baliśmy się o to, jaka czeka go przyszłość. Codziennie zadawaliśmy sobie to samo pytanie: czy Antoś kiedyś będzie chodził?
Wiedzieliśmy jednak, że w tym momencie najlepsze co możemy dla niego zrobić - to zapewnić mu odpowiednie leczenie. Dlatego, gdy synek miał zaledwie 6 miesięcy, przeszedł już swoją pierwszą operację. Podczas zabiegu wykonana została przezskórna tenotomia ścięgna Achillesa. Półtora roku później konieczne było także usunięcie wystającej szczątkowej kości śródstopia lewego. Wszystkie operacje, choć niezwykle trudne - przebiegły pomyślnie. Byliśmy szczęśliwi!
Po wielu badaniach i tygodniach spędzonych w szpitalu, w końcu wróciliśmy do domu. Przez kolejny rok staraliśmy się cieszyć ze wspólnych chwil, czekając na informację o dalszych krokach leczenia.
Niestety na naszej drodze pojawiły się kolejne przeciwności. Pod koniec października zauważyłam, że nóżka Antosia jest bardzo mocno opuchnięta. W dodatku synek zaczął gorączkować. Bardzo nas to zmartwiło.
Jednak dopiero to, co stało się następnego dnia, totalnie nas zszokowało! Z nóżki Antosia wystawał kawałek kości! Byliśmy przerażeni!
Natychmiast próbowałam skontaktować się z lekarzem, który operował synka. Niestety okazało się, że najbliższa wizyta będzie możliwa dopiero w marcu 2023 roku! Czułam się, jakby los ze mnie zadrwił… Przecież nie mogliśmy tyle czekać!
Nie wahając się ani chwili, zadzwoniłam do polecanej kliniki Paley European Instytute. Opowiedziałam naszą historię i zaledwie dwa dni później byliśmy już w drodze na konsultację lekarską. Po wielu badaniach okazało się, że synek ma głęboką przetokę do kości. W dodatku wymaz z rany wykazał, że nogę atakuje gronkowiec złocisty oraz bakterie beztlenowe. Na szczęście dzięki szybkiej i odpowiedniej opiece lekarzy, uniknęliśmy zakażenia kości, które mogłoby doprowadzić do groźnej sepsy...
Obecnie jesteśmy na etapie leczenia i zamknięcia rany. Wiemy jednak, że to nie koniec naszych wyzwań. Naszego synka czeka jeszcze wiele operacji, bez których wada może powiększyć się nawet o 10 cm! Aby tak się nie stało, w pierwszej kolejności konieczna będzie operacja biodra i wydłużania kości o 5 cm za pomocą aparatu zewnętrznego oraz ustawienia koślawego kolana, stawu skokowego oraz usunięcia odstającej kości śródstopia. Następnie Antosia czeka drugi zabieg usunięcia założonego wcześniej aparatu zewnętrznego.
Brak odpowiedniego leczenia może doprowadzić do problemów z chodzeniem i kręgosłupem, dlatego tak ważne jest, by synek przeszedł wszystkie zabiegi jak najszybciej! Mamy szansę na to, że Antoś będzie sprawny, zanim pójdzie do przedszkola. Jednak brak tak bardzo dziś potrzebnych zabiegów, spowoduje niepełnosprawność do końca życia oraz amputacje stopy.
Niestety, koszty leczenia są niewyobrażalnie duże. Jedna z operacji to koszt ponad 420 tys. zł, druga blisko 80 tys. zł! Po rekonstrukcji nóżki konieczna będzie także regularna i intensywna rehabilitacja, by synek mógł jak najszybciej wrócić do sprawności.
Sami nie jesteśmy w stanie uzbierać tak wielkiej kwoty, dlatego prosimy Was o pomoc! Wasze wsparcie jest dla nas jedyną szansą na to, że Antoś w przyszłości będzie mógł funkcjonować, jak inne dzieci.
Julita i Marcin, rodzice Antosia