Uśmiech, którego nie zdołała zgasić choroba!

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Kiedy słyszysz, że twoje dziecko jest chore, w głowie kłębią się setki myśli. Jest strach, niepewność, rozpacz, ale jest też mobilizacja. Przecież wiesz, że musisz pomóc, jak tylko potrafisz, że na szali leży przyszłość twojego największego skarbu!
Nie mogliśmy przyzwyczaić się do myśli, że Antoś urodzi się chory. Usłyszeliśmy o tym, dopiero kiedy pojawił się na świecie. Jednak ani przez moment nie straciłem wiary w to, że mojego synka czeka dobre życie! O to też będę walczył, już zawsze...
Rehabilitacje i kolejne konsultacje po brzegi wypełniają nasz kalendarz. Terapia synka trwa, odkąd skończył miesiąc i trwać będzie już zawsze. I mimo że nie brakuje nam sił ani mobilizacji, to zaczyna brakować pieniędzy. Zajęcia, w głównej mierze prywatne, generują ogromne koszty. Dlatego proszę - pomóż nam!
Tomasz, tata