Antoni Siczek, 4 latka

Rok 2022 miał być dla nas początkiem czegoś nowego, o co walczyliśmy od narodzin Antosia. Dzięki wsparciu finansowemu Darczyńców, Antoni przeszedł operację w austriackiej klinice w Linz.
Dzięki Waszej pomocy mogliśmy uratować naszego Synka.

Szczęście nie trwało jednak długo, bo tylko miesiąc... Po tym czasie zaczęły się bezdechy, piski, krztuszenie, duszności, osłabienie i ciągłe ulewanie noskiem.

Zaczęliśmy zgłaszać te problemy kardiologom i od lutego poszerzyliśmy diagnostykę pod kątem potwierdzenia ringu naczyniowego ( tętnicy błądzącej podobojczykowej lewej z uciskiem na przełyk/tchawicę).
Antoni miał robione wiele badań. Szczęściem w nieszczęściu,  potwierdziły obecność ringu, nie wykazując innych nieprawidłowości. 

Lewa tętnica podobojczykowa Antosia uciska na przełyk i tchawicę, wywołując szereg nieprzyjemnych i niebezpiecznych objawów. 

Synek wymaga operacji, która przyniesie komfort funkcjonowania, ale także uratuje mu życie, bo przecież każdy bezdech, czy atak niesie za sobą ryzyko!

Postanowiliśmy ponownie oddać Antoniego w ręce lekarzy w Linz, którzy znają historię Antosia i dowiedziawszy się o aktualnej sytuacji, nie zwlekali z odpowiedzią na naszą wiadomość i odezwali się niemalże natychmiast, wyrażając gotowość do pomocy!

Dzięki Wam zebraliśmy pieniądze w błyskawicznym czasie. Wiemy jednak, że to nie koniec naszych problemów. Antoś będzie wymagał wsparcia i rehabilitacji. Jeśli zdecydujesz się wesprzeć nasze dziecko, będziemy Ci bardzo wdzięczni!