Zbiórka zakończona
Antoś Zieliński - zdjęcie główne

Antoś nie ma czasu❗️Walczymy z nowotworem - pomocy!

Cel zbiórki: Leczenie siatkówczaka u profesora Abramsona w Nowym Jorku

Organizator zbiórki:
Antoś Zieliński, 8 lat
Kiełpino, pomorskie
Nowotwór złośliwy oka - siatkówczak
Rozpoczęcie: 8 marca 2021
Zakończenie: 29 marca 2021
425 962 zł(107,08%)
Wsparło 4656 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0120196 Antoś

Cel zbiórki: Leczenie siatkówczaka u profesora Abramsona w Nowym Jorku

Organizator zbiórki:
Antoś Zieliński, 8 lat
Kiełpino, pomorskie
Nowotwór złośliwy oka - siatkówczak
Rozpoczęcie: 8 marca 2021
Zakończenie: 29 marca 2021

Aktualizacje

  • Antoś poleciał do USA! Dziękujemy!

    Droga Armio Antosia!

    Ostatni tydzień był dla nas pełen emocji i niespodziewanych zwrotów akcji.

    1. Zbiórka.
    Dzięki Wam w zaledwie tydzień czasu uzbieraliśmy ponad 400.000 zł na leczenie Tośka w USA. Ogrom zaangażowania i wasze wsparcie dały nam tyle wiary i nadziei... Dziękujemy!

    2. Wiza.
    Uzbierać kasę w tydzień? - dla WAS to bułka z masłem. Zdobyć wizę do USA w tydzień? - oj, robi się problem. Po złożeniu wniosku o wizę okazało się, że cała procedura może potrwać nawet dwa tygodnie! Możecie sobie wyobrazić, jakie było nasze przerażenie. Przecież siatkówczak nie poczeka sobie dwa tygodnie, on cały czas nie ustaje w niszczeniu oczek naszego synka! Jednak zdarzył się cud - konsul przyjął nas szybciej i dostaliśmy wizę od ręki!


    3. COVID
    Pozostało nam zrobić test na COVID i czekać na wynik. Trzecia fala szaleje, więc zamknęliśmy się w domu, byle tylko się nie zarazić. Dzisiaj rano dostaliśmy wyniki - negatywne!

    Antoś Zieliński


    Co nas czeka?
    W pierwszej kolejności realizujemy cel zbiorki, czyli leczenie u dra Abramsona z kliniki w Nowym Jorku. Będzie to krioterapia i laseroterapia. Dopiero po przylocie lekarze zobaczą, jaki jest stan oczek Antosia i zaproponują kompleksowy plan leczenia. Pewne jest, że konieczna będzie też chemioterapia dotętnicza, którą wykonują lekarze w sąsiednim szpitalu Newy York Presbyterian Hospital.

    Przesłaliśmy im dokumentację Antosia i otrzymaliśmy szacowaną wycenę jednej dawki chemioterapii - 45.398,65 USD. Takich dawek Antoś będzie musiał otrzymać prawdopodobnie aż trzy. Każdorazowo szpital wymaga zapłaty z góry. Koszty są dla nas kosmiczne, ale mocno wierzymy, że skoro tyle już udało się osiągnąć, to nie możemy się poddawać. Razem z Wami damy radę!

    Bądźcie z nami. Będziemy Was informować na bieżąco!

Opis zbiórki

Bardzo pilne! Leczenie w Polsce nie przyniosło rezultatów! Nowotwór w oczkach Antosia postępuje! Tu lekarze skończyli leczenie lewego oka, proponują tylko amputację. Na skutek chemioterapii synek traci też wzrok w prawym oku… Guzy wciąż są aktywne! Musimy jak najszybciej znaleźć się w klinice w Nowym Jorku - Memorial Sloan Kettering Cancer Center, która jest pionierem w leczeniu siatkówczaka i posiada najlepszych specjalistów w tej dziedzinie! Dla Antosia to jedyna nadzieja… Prosimy, pomóżcie nam ratować wzrok i przyszłość naszego dziecka!

Nie mamy już czasu… Musimy jak najszybciej zapłacić depozyt, na który jest ta zbiórka. Dopiero jak znajdziemy się w USA, lekarze będą mogli dokładnie zbadać Antka i guzy w jego oczkach, by rozpocząć właściwie leczenie. Na podstawie nieopisanych wyników przesłanych z Polski nie są w stanie… 

Antoś Zieliński

Liczy się każdy dzień… Ostatni rezonans był w listopadzie. Wtedy jeszcze nie było nacieków na nerwy wzrokowe. Guzy jednak cały czas rosną! Jeśli zaczną naciekać, jest ryzyko przedostania się nowotworu do mózgu, a to już niesie śmiertelne zagrożenie!

Każdy nasz dzień to strach. Nie mogę wyrzucić z głowy czarnych myśli. Co się stanie, jeśli nam się nie uda? Jeśli nie zdążymy? Życie w ciemności mnie przeraża! Tym bardziej przeraża mnie myśl, że na taką przyszłość może być skazany mój synek... 

Właśnie mija rok, odkąd walczymy z przeciwnikiem okrutnym, bezwzględnym, bezlitosnym... Rok temu dowiedzieliśmy się, że nasz Antoś w oczkach ma nowotwór - siatkówczaka! Paraliżujący strach w jednej chwili zastąpiła determinacja. Wiedzieliśmy, że musimy zrobić wszystko, by uratować naszego synka, by uratować jego wzrok i przyszłość. 

Antoś Zieliński

Antoś przeszedł 6 cykli chemioterapii ogólnej, 5 chemioterapii dotętniczych, 3 krioterapie. Każdego dnia widzieliśmy, jak synek staje się coraz bardziej wątły, jak gaśnie blask jego oczu, a uśmiech przyćmiewa ból. Każdego dnia nasze serca pękają z rozpaczy.

Antoś dostawał najcięższą chemioterapię, która spowodowała utratę wzroku w lewym oku. Mimo to nie uśpiła guzów… Bezradni lekarze przerwali leczenie tego oka, zalecając amputację. Na prawe oko Antoś widzi już tylko trochę. Dalsze leczenie tutaj spowoduje całkowitą utratę wzroku… 

Dlatego teraz ze wszystkich sił musimy skupić się na ratowaniu prawego oka i na tym, żeby miało szansę widzieć! Inaczej życie Antosia pochłonie ciemność... Kontynuacja aktualnego leczenia niesie za sobą ogromne ryzyko. Ryzyko, na podjęcie którego nie możemy się zgodzić. Dlatego zdecydowaliśmy się na leczenie w Nowym Jorku. Rozmawialiśmy z rodzicami wielu dzieci, tam kontynuują terapię. Efekty są znakomite! To dla nas jedyna, ostatnia nadzieja. Szansa, którą pragniemy dać naszemu synkowi. Liczy się jednak czas… 

Antoś Zieliński

Profesor Abramson i jego zespół z kliniki w Nowym Jorku - specjaliści w leczeniu siatkówczaków po wstępnym zapoznaniu się z dokumentacją Antosia odpowiedzieli, że podejmą się leczenia! Mamy szansę na ocalenie lewego oczka przed amputacją i uratowania wzroku w prawym oku!

Jako rodzice musimy zrobić wszystko, by wykorzystać szansę, jaką daje nam medycyna. W Polsce to niemożliwe dlatego jak najszybciej musimy wylecieć do Nowego Jorku. Prosimy Was z całego serca o pomoc dla naszego małego, dzielnego synka. Nie pozwólmy mu utonąć w ciemności, gdy wciąż jest nadzieja na pokonanie nowotworu i uratowanie oczek!

Mama Antka

Antoś Zieliński

➡️ Licytacje dla Antosia

➡️ Antoś Zieliński konta siatkówczak

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest zakończona, ale Antoś Zieliński wciąż potrzebuje Twojej pomocy.

WesprzyjWesprzyj