By białaczka nie okazała się silniejsza - pomóż Arkowi!

Leczenie, rehabilitacja, leki, suplementy, dojazdy, sprzęt medyczny
Zakończenie: 24 Marca 2023
Opis zbiórki
Jeszcze kilka miesięcy temu Arek był zdrowym, silnym mężczyzną. Ukochanym mężem i troskliwym ojcem. Realizował się w pracy jako stolarz. Zawsze był kreatywny i uwielbiał tworzyć. Wraz z naszymi córeczkami wiedliśmy spokojne, rodzinne i przede wszystkim szczęśliwe życie.
Niestety, los pokazał nam, że nic nie jest dane na zawsze...
Miesiąc temu Arek zaczął odczuwać silne zmęczenie. Lekarz od razu skierował go na profilaktyczne badania krwi. Wyniki nie były jednak poprawne. Konieczna była konsultacja hematologiczna. Niestety, przez ten czas stan męża nieustannie się pogarszał! Natychmiast trafiliśmy do szpitala.
24.02.2022 to data, której nigdy nie zapomnimy. Był to najgorszy dzień w życiu Arka i całej naszej rodziny. Nie spodziewaliśmy się, że diagnoza okaże się tak przerażająca – ostra białaczka szpikowa z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego.
Przez długi czas nie mogliśmy uwierzyć w to, co się stało. Byliśmy przerażeni, zdezorientowani. Przecież jeszcze kilka dni temu wszystko było dobrze. Arek śmiał się i snuł plany na przyszłość. A nagle, w mgnieniu oka znalazł się w szpitalnym łóżku ze śmiertelnym wyrokiem... Słowa lekarzy do dziś wracają do mnie jak koszmary.
Po kilku dniach, gdy minął pierwszy szok, zaczęło się działanie...
Obecnie Arek od 3 tygodni przebywa w szpitalu, gdzie jest poddawany chemioterapii. Wiemy jednak, że przed nim jeszcze długa droga do zdrowia – co najmniej trzy cykle chemii, wyczerpujące badania, leki i najważniejsze – przeszczep szpiku. Z niecierpliwością i strachem czekamy, aż znajdzie się odpowiedni dawca....
Leczenie zapowiada się długie i bardzo kosztowne. Nie jestem w stanie zaplanować kolejnych dni, przewidzieć jaka przyszłość czeka naszą rodzinę. Wiem jednak, że każda podarowana złotówka da mojemu mężowi siłę do walki z nowotworem...
Bo Arek to nie tylko wspaniały tata i wspierający mąż, to przede wszystkim człowiek o wielkim sercu! Zawsze gotowy do działania, do nieniesienia bezinteresownej pomocy. Teraz jak nigdy sam potrzebuje wielkiego wsparcia...
Prosimy, pomóżcie nam...
Joanna, żona
Licytacja na Facebooku: