Cała rodzina czeka na samodzielny krok Arka. Proszę, pomóż nam!

Arkadiusz Woźniak

Cała rodzina czeka na samodzielny krok Arka. Proszę, pomóż nam!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0079897
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Roczna rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Arkadiusz Woźniak, 53 lata
Poznań, wielkopolskie
Tętniak prawej tętnicy środkowej mózgu, paraliż lewostronny
Rozpoczęcie: 9 Października 2020
Zakończenie: 18 Grudnia 2023

Opis zbiórki

Planując wspólną przyszłość z Arkiem, nie spodziewałam się, że dotknie nas aż taka niesprawiedliwość losu. Marzyliśmy o kochającej rodzinie, wspólnych wakacjach i spokojnym życiu. Niestety plany zmieniły się w mgnieniu oka, a nasz dom zaczął wyglądać jak szpital… 

Spotkałam Arka w najtrudniejszym momencie mojego życia. Stał się moją opoką i największym wsparciem, pomagał przy dzieciach… Po prostu zawsze był. Miałam wrażenie, że po wszystkich życiowych traumach w końcu znalazłam odpowiednią dla siebie osobę. 

Arkadiusz Woźniak

Niestety sytuacja całej mojej rodziny jest bardzo trudna. Moment, w którym usłyszałam o chorobie mojego synka, był ciosem prosto w serce. Mózgowe porażenie dziecięce i w konsekwencji bardzo dużo operacji, bólu i łez. Do tego nieustanne problemy z zachowaniem starszej córki ogromnie mnie dołowały. Gdy poznałam Arka poczułam, że u jego boku jestem w stanie znieść wszystko. Doczekaliśmy się także wspólnego dziecka. Synek jest naszą wielką miłością.

Właśnie wtedy przyszedł kolejny cios, po którym jeszcze trudniej było mi się podnieść. Arek - moje wsparcie, miłość, człowiek, przy którym byłam silna, musiał przejść operację. Tętniak i krwiak mózgu zaatakowały z podwójną siłą. Wiedziałam, że nasze życie nie będzie wyglądało tak, jak marzyliśmy, jak planowaliśmy… Dlaczego ta niesprawiedliwość dotyka znowu moją rodzinę?

Skutkiem operacji jest paraliż lewostronny. Arek walczy ciężko każdego dnia, by stanąć na nogi. W tym momencie stawia swoje pierwsze kroki przy pomocy balkonika i porusza się w ortezie. Niestety jego organizm jest bardzo słaby, wręcz wykończony, a lewa ręka cały czas odmawia posłuszeństwa. 

Zostałam z tym wszystkim sama. Najgorsza jest jednak świadomość, że problemy mnie przerastają i za chwilę sobie z nimi nie poradzę. Zajmuję się dziećmi, ukochanym i jego 90-letnią mamą. Mam już po prostu dość. Staram się nie poddawać, bo wiem, że jeśli to zrobię, runie nie tylko mój świat, ale też całej mojej rodziny. Wiem, że nie będzie tak jak dawniej, ale każda, choć najdrobniejsza pomoc, wsparcie i dobre słowo są teraz na wagę złota. Dlatego muszę postawić Arka na nogi. Czekam na niego nie tylko ja, ale także cała nasza rodzina... Proszę, pomóż!

Paulina 

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0079897
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki