Pilne!
Artur Burek - zdjęcie główne

Artur walczy ze wznową NOWOTWORU MÓZGU❗️Potrzebna PILNA pomoc❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Artur Burek, 46 lat
Poznań, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy mózgu - astrocytoma III stopnia
Rozpoczęcie: 16 września 2024
Zakończenie: 21 marca 2026
106 826 zł
WesprzyjWsparły 1252 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0650242
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0650242 Artur
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Arturowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Artur Burek, 46 lat
Poznań, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy mózgu - astrocytoma III stopnia
Rozpoczęcie: 16 września 2024
Zakończenie: 21 marca 2026

Opis zbiórki

W 2010 roku rozpoczął się nasz najgorszy koszmar… Artur zachorował na glejaka drugiego stopnia. Guz został wycięty i następnie mąż był leczony radioterapią. W międzyczasie regularnie robił badania, kontrolne rezonanse głowy. Wyniki były poprawne. Cieszyliśmy się, że udało się pokonać tego najgorszego przeciwnika. I nagle, po 14 latach, w lutym 2024 roku, Artur otrzymał wynik rezonansu z rozpoznaniem wznowy guza. Nasz świat ponownie legł w gruzach!

Ale było tylko gorzej... Po wykonaniu biopsji stwierdzono wznowę guza z progresją! W marcu mąż został poddany radioterapii, a od kwietnia jest w trakcie chemioterapii. Po 5 cyklach jej przyjmowania wykonano rezonans kontrolny. Otrzymaliśmy informację, iż jest progresja guza. Byliśmy załamani. Cały czas dodatkowo szukaliśmy i konsultowaliśmy chorobę męża ze specjalistami neurochirurgami z Bydgoszczy i Warszawy. Niestety ze względu na wieloogniskowy charakter guza, nikt nie chce podjąć się operacji!

Artur Burek

Lekarz onkolog proponuje dołączyć do leczenia nierefundowany lek, ale nie mamy środków na jego finansowanie. Koszt to 600 złotych tygodniowo! Do tego podczas pobytu w szpitalu, po wykonanej biopsji, w wyniku powikłań nastąpiło u męża porażenie lewej części ciała. Artur nie jest samodzielny. Wymaga pomocy drugiej osoby w ciągu dnia i nocy. Nie porusza się samodzielnie, nie może się sam ubrać, zjeść niektórych rzeczy, umyć się… Ma także ograniczony kąt widzenia w lewym oku. Próbujemy ograniczyć niedowład rehabilitując Artura, co również wiąże się z wysokimi kosztami.

Artur Burek

Szukamy także pomocy za granicą, wysyłamy prośby o wydanie drugiej opinii w klinikach w Niemczech, Londynie i USA. Mamy małe dziecko, 7-letnią córeczkę, która dopiero co zaczęła pierwszą klasę szkoły podstawowej. Córka ma obniżone napięcie mięśniowe, nadwrażliwość słuchową i wymaga  wielopłaszczyznowego wsparcia. Rozrywa to nasze serca, że patrzy na cierpienie ukochanego tatusia… 

Musimy zrobić wszystko, aby uratować życie Artura! Niestety sami nie damy rady sprostać ogromnym kosztom leczenia i rehabilitacji, dlatego z całego serca prosimy Was – dobrych ludzi, o wsparcie w tym najtrudniejszym starciu!

Agnieszka, żona Artura

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Joanna i Amadeusz
    Joanna i Amadeusz
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Verseo
    Verseo
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł

    Powodzenia Artur i bardzo ci dziękuję za wprowadzenie do pracy nad danymi!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł

    Z Bożą pomocą!