Wózek to moje nogi, wózek to moja niezależność! Proszę, pomóż!

Wózek to moje nogi, wózek to moja niezależność! Proszę, pomóż!
Zakup wózka inwalidzkiego
Zakończenie: 1 Lutego 2022
Rezultat zbiórki
Hurra!
Udało się! Zebrana kwota pomogła w zakupie nowego wózka!
Dziękujemy!💚
Opis zbiórki
Życie osoby z niepełnosprawnością nigdy nie było proste. Urodziłem się z mózgowym porażeniem dziecięcym, a w latach 60. raczej niewielu interesował los ludzi z podobnymi niepełnosprawnościami. Pomimo wielu przeszkód, którym staram się stawiać czoła cały czas potrzebuję wsparcia w codziennym funkcjonowaniu.
Jestem osobą z pierwszą grupą inwalidzką o znacznym stopniu upośledzenia ruchowego. Efektem porażenia mózgowego jest niedowład nóg i znaczny niedowład rąk. Przemieszczam się na elektrycznym wózku inwalidzkim – bez niego funkcjonowanie i korzystanie z opieki medycznej byłoby niemożliwe.
Paraliż ciała to nie tylko ograniczenie samodzielności, ale przede wszystkim negatywne skutki uboczne. Od wielu lat cierpię na refluks, leczę się z powodu niewydolności układu krążeniowego, jestem po zawale oraz mam pękniętą przeponę. Moich dolegliwości jest znacznie więcej, ale nie one są powodem zbiórki. Wózek, z którego obecnie korzystam ma już dziewięć lat i notorycznie się psuje. Coraz trudniej jest zdobyć części zamienne, ponieważ model ten nie jest już produkowany. Ostatnie awarie i koszty naprawy są porównywalne z ceną nowego wózka. Dodatkowo zbierająca się w organizmie woda zwiększa ciężar mojego ciała – wózek jest na granicach wytrzymałości udźwigu.
Dofinansowanie PFRON'u daje mi połowę potrzebnej kwoty na zakup nowego wózka. Pozostałe środki muszę zdobyć sam. Niestety nie mam zbyt wielkich możliwości, by samodzielnie zdobyć tak dużą sumę pieniędzy. Wsparcie społeczne to wspólny mianownik mojego życia i wszelkich działań – bez niego jest bezradny.
Niepełnosprawność, choroby i cierpienie to loteria – dramatyczna i nieprzewidywalna. Nie jest to proste być przez całe życie zdanym na łaskę drugiego człowieka. Jednak ludzie są dobrzy i nie oceniają moich potrzeb czy ograniczeń. To dobro wraca – z całego serca w to wierzę.
Artur